Otwarcia dworca w Olsztynie nie było. Trochę wstyd [ZDJĘCIA]

2025-02-19 18:00:00(ost. akt: 2025-02-19 17:11:27)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Blamażem zakończyło się zapowiadane na 19 lutego otwarcie dworca kolejowego w Olszynie, w którym miał wziąć udział minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Kolejarze odwołali uroczystość, a powodem okazały się zawirowania wokół pozwolenia na użytkowanie obiektu.
Chyba nikt nie spodziewał się takiego obrotu sprawy, choć może nie do końca, bo nieraz już byliśmy świadkami zwrotu akcji i dziwnych perturbacji związanych z budową nowego dworca kolejowego w Olsztynie. Wystarczy tylko przypomnieć, ile czasu zajęło rozstrzygnięcie, czy stary dworzec, którego już nie ma, jest zabytkiem. Ale żeby za pięć dwunasta odwołać otwarcie dworca, to po prostu nie mieści się w głowie. A jednak, bo w środę (19 lutego) nie doszło do zapowiadanego otwarcia dworca. Kolejarze odwołali uroczystość, zaskakując wszystkich, bo niektórzy specjalnie przyszli na dworzec, żeby zobaczyć obiekt wewnątrz. I srodze się zawiedli.

— Szkoda — stwierdził emerytowany kolejarz, kiedy dowiedział się, że nie będzie otwarcia. — Choć to trochę dziwne. No cóż, chociaż się przewietrzyłem. Dobre i to.

— Trochę wstyd, ale u nas tak zawsze — dodał inny mieszkaniec Olsztyna, a konkretnie Zatorza, który pochwalił jednak kolejarzy za nowy tunel łączący tę dzielnicę i dworzec.

Wielkie zaskoczenie i pytanie, dlaczego odwołano otwarcie, skoro na uroczystości miał się pojawić nawet minister. Najwyraźniej chyba sami kolejarze zostali zaskoczeni obrotem sprawy, bo czy inaczej zaplanowaliby na 19 lutego otwarcie dworca, zapraszając na nie w dodatku ministra.

Fot. Zbigniew Woźniak

Kolejarze wyjaśniają

Po kilku godzinach poznaliśmy powody. Spółka PKP SA wydała w tej sprawie specjalny komunikat.

„Polskie Koleje Państwowe SA dysponują ważną decyzją o pozwoleniu na użytkowanie budynku do obsługi podróżnych na stacji Olsztyn Główny. 31 stycznia br. Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego potwierdził spełnienie przez inwestora wszystkich wymogów nałożonych w pozwoleniu na użytkowanie obiektu, w związku z czym dworzec jest w pełni gotowy do przyjęcia pasażerów, zarówno pod względem technicznym, jak i formalnym” — czytamy w oświadczeniu Biura Komunikacji PKP SA. I dalej: „17 lutego 2025 r. do inwestora wpłynęło wystąpienie Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego o ponowne przedłożenie dokumentów poświadczających spełnienie warunków określonych w pozwoleniu na użytkowanie. Mając na uwadze zachowanie pełnej transparentności procesu inwestycyjnego, inwestor podjął decyzję o organizacji uroczystego otwarcia dworca po zakończeniu czynności przez Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego”.

Fot. Zbigniew Woźniak

Sąsiad się odwołał

A Główny Urząd Nadzoru Budowlanego zajął się sprawą po odwołaniu spółki Retail Provider, która jest właścicielem części autobusowej dworca. 4 grudnia 2024 r. sąsiad kolejarzy zza płotu odwołał się od decyzji Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego z 20 listopada 2024 r. udzielającej pozwolenia na użytkowanie dworca przed wykonaniem wszystkich robót budowlanych.

Ostatecznie 7 lutego GUNB zlecił WMWINB uzupełnienie materiału dowodowego i przeprowadzenie dodatkowego postępowania dowodowego. Chodzi tu o przekazanie informacji, czy inwestor przedstawił dokumentację potwierdzającą wykonanie określonych warunków użytkowania obiektu, jak też pozostałych do wykonania robót wykończeniowych. W przypadku braku takiej informacji od inwestora WINB ma dokonać kontroli i przesłać wyniki do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. WINB ma na to czas do 15 marca. A wyjaśnienie tej kwestii jest konieczne przed przystąpieniem do oceny formalnej i merytorycznej odwołania złożonego przez Retail Provider. Decyzja GINB w tej sprawie, na którą — jak wynika z informacji PKP SA — chcą poczekać też kolejarze, ma zapaść do 10 kwietnia.

Fot. Zbigniew Woźniak

Argumenty spółki

— Nie czerpiemy żadnej satysfakcji z tego, co się dzisiaj wydarzyło — zaznaczył Rafał Twarowski, prezes Retail Provider, odnosząc się do odwołania otwarcia dworca kolejowego w związku z postanowieniem GUNB.
Prezes wyjaśnił, dlaczego spółka zaskarżyła pozwolenie na użytkowanie i co konkretnie o tym zdecydowało.

— W ramach realizacji dworca kolejowego doszło do szeregu zaniedbań i do szeregu wydarzeń, które spowodowały, że dworzec autobusowy dzisiaj nie może przez nas być użytkowany — powiedział prezes Twarowski. — W trakcie budowy dworzec został odcięty przez kolejarzy i wykonawców od wszystkich mediów. Te media nie zostały ponownie doprowadzone do dworca, tak jak to było przed rozbiórką dworca kolejowego. Nie mamy tutaj ogrzewania, wody ani kanalizacji. Co więcej, w trakcie budowy dworca kolejowego dworzec autobusowy był wielokrotnie zalewany z powodu źle zaizolowanej ściany czołowej i dodatkowo przez wody gruntowe z placu budowy. Nie możemy z przyczyn prawnych, z powodu nakazu sanepidu otworzyć dworca dla podróżnych. I to jest jedyny powód, żaden inny, stojący za tym, że zdecydowaliśmy się na to, żeby prowadzić postępowanie odwoławcze. I bardzo się cieszymy, że służby, w tym GUNB, przyznały nam rację co do tego, że należy to sprawdzić i zbadać, czy rzeczywiście w trakcie odbioru i wydawania decyzji o pozwoleniu na użytkowanie nie zapomniano o pewnych ważnych kwestiach, które należy tutaj wykonać i nałożyć na inwestora i wykonawcę obowiązek naprawienia tych wszystkich rzeczy, które nie zostały zrobione.

Prezes spółki odniósł się do głośnej sprawy zamiany gruntów między miastem a spółką Retail Provider, co pozwoliłoby uporządkować tę przestrzeń miasta. Jak już informowaliśmy, wprawdzie obie strony dokonały wyceny gruntu, ale te bardzo się różnią co do kwot, bo niemal trzykrotnie. Jak się okazuje, spółka zaproponowała miastu kompromisowe rozwiązanie, żeby powołać trzeciego biegłego, niezależnego, który by dokonał trzeciej wyceny tej nieruchomości, co może pozwoliłoby sfinalizować sprawę zamiany gruntów.

— Pan prezydent Szewczyk na tę naszą propozycję się nie zgodził. W tej sytuacji pomysł zamiany nieruchomości z miastem Olsztyn nie istnieje, temat upadł i nie jest w żaden sposób kontynuowany — powiedział prezes Retail Provider.
Prezes Twarowski dodał, że dziś spółka skupia się na tym, aby przywrócić podstawowe funkcje budynku dworca autobusowego, ale też analizuje, co może wybudować na swoim terenie, i tu jest kilka koncepcji nakreślonych przez architektów.

Andrzej Mielnicki