Daniel Pliński, trener AZS-u Olsztyn: Marzymy o play-offach
2025-02-18 14:34:54(ost. akt: 2025-02-18 14:37:00)
Trener Indykpolu AZS Olsztyn Daniel Pliński był gościem programu Siatkarskie Ligi, gdzie opowiedział o swoim debiucie na ławce trenerskiej Akademików, szansach drużyny na awans do ćwierćfinału PlusLigi, a nawet... możliwym transferze do kobiecej TAURON Ligi.
Daniel Pliński może zaliczyć swój debiut na ławce trenerskiej Indykpolu AZS Olsztyn do udanych. Zielona Armia pokonała w meczu 25. kolejki GKS Katowice 3:1 i zachowała szansę na udział w fazie play-off, gwarantującej grę o ligowe medale. Najlepszym siatkarzem spotkania wybrano rozgrywającego AZS-u Eemiego Tervaporttiego.
Dwa dni po udanym debiucie przed olsztyńską publicznością Daniel Pliński gościł w programie Siatkarskie Ligi, relacjonującym najważniejsze wydarzenia z boisk jednej z najlepszych lig na świecie. Rozmowę z trenerem Plińskim przeprowadził komentator Polsatu Sport Adrian Brzozowski oraz były siatkarz, mistrz Europy z 2009 roku oraz aktualnie koordynator sportowy drużyny ŁKS-u Łódź Zbigniew Bartman.
Trener Pliński przekazał, że wygrana z GKS-em Katowice była niezwykle kluczowa, a podczas samego meczu wykonywane były wszelkie założenia taktyczne.
— Miałem pomysł na to spotkanie. Chcieliśmy jak najwięcej zagrywek kierować w tunezyjskiego przyjmującego Aymena Bouguerre, który jest liderem GKS-u. Chcieliśmy, aby miał problemy ze swobodną grą w ataku, w momencie sporej aktywności w przyjęciu - Bouguerra przyjmował piłkę aż 43 razy. W naszym zespole również dobrą zmianę dał Mateusz Janikowski — skomentował przebieg tego meczu Daniel Pliński.
Na temat dobrej zmiany przyjmującego AZS-u dodaje: — Mateusz Janikowski miał kapitalny tydzień treningów i wiedziałem, że jeśli wejdzie na boisko, to pomoże drużynie.
Jak sam wspomniał Pliński, to starał nie ingerować w skład, który przygotował Marcin Mierzejewski. Przypomnijmy, że popularny "Mierzej" powodów zdrowotnych musiał ustąpić ze stanowiska. Adrian Brzozowski pozostał w temacie składu i zapytał jego ewentualne modyfikacje po starciu z Katowicami.
— Kieruje się następującą zasadą - jak trenujesz, tak grasz. Obserwuje swoich siatkarzy każdego dnia i widzę, jak trenują oraz jak się zachowują. Podczas swojego pobytu w PSG Stali Nysa (Pliński był trenerem Stali od listopada 2021 do grudnia 2024 roku - przyp. red.) bardzo często rotowałem składem. Oczywiście siatkówka jest taką dyscypliną, która potrzebuje stabilizacji. Ja jednak potrzebuje rywalizacji wśród siatkarzy na treningu - chciałbym, aby zawodnicy stwarzali sobie warunki meczowe i z całych sił walczyli o podstawowy skład — odpowiedział Daniel Pliński.
Nowy trener olsztynian wspomniał również o powrocie do zdrowia jednego z liderów AZS-u, czyli Moritza Karlitzka, który niemalże od stycznia 2025 roku zmaga się z urazem łydki.
— Istnieje możliwość, że Moritz Karlitzek wróci do składu na dwie ostatnie kolejki fazy zasadniczej. Wraz ze sztabem będziemy powoli wprowadzać go do gry, nie trenował przecież przez pięć tygodni. Jeszcze nie wykonuje ataków, lecz powoli zaczyna dotykać piłek. Nie chcę "wariować" z wprowadzaniem Karlitzka na boisko, ponieważ dla mnie zdrowie zawodników jest kluczowe — powiedział Pliński.
Najważniejszą kwestią poruszoną przez Adriana Brzozowskiego i Zbigniewa Bartmana były szanse Indykpolu AZS Olsztyn na awans do pierwszej "ósemki" PlusLigi. Przypomnijmy, że do końca fazy zasadniczej Akademikom pozostało sześć spotkań - z PGE Projektem Warszawa, ZAKS-ą Kędzierzyn-Koźle, Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa, Bogdanką LUK Lublin, Cuprum Stilon Gorzów oraz Treflem Gdańsk. Jedynym meczem domowym w tej serii będzie pojedynek z ekipą z Jasnej Góry, z którą olsztynianie prawdopodobnie stoczą batalię o ćwierćfinał PlusLigi. Drużyna Daniela Plińskiego, z dorobkiem 34 punktów i 9. miejscem w tabeli, traci do Norwida tylko trzy "oczka".
— Dopóki piłka jest w grze, to walczymy do samego końca. Zdajemy sobie jednak sprawę, że sytuacja w rozgrywkach jest trudna - mamy pięć meczów wyjazdowych, ale domowe starcie z Norwidem Częstochowa może być tym najważniejszym. Szansa na awans stoi przed nami otworem i zrobimy wszystko, aby ją wykorzystać. Cały czas marzymy o play-offach — zakończył Pliński.
W ramach ciekawostki Zbigniew Bartman zapytał olsztyńskiego trenera o to, czy faktycznie otrzymał ofertę z jednego z klubów żeńskiej TAURON Ligi.
— Pojawiło się takie zapytanie po Świętach Bożego Narodzenia. Rozważałem tę propozycję, ponieważ byłoby to dla mnie kolejne doświadczenie, ale zdecydowałem, że chciałbym jeszcze odpocząć kilka tygodni i spokojnie czekać, aż rozpocznę pracę w Olsztynie — powiedział Daniel Pliński.
Indykpol AZS Olsztyn kolejny ligowy mecz rozegra w niedzielę 23 lutego (godz. 17:30). Akademicy podejmą wtedy na wyjeździe brązowego medalistę poprzednich rozgrywek PlusLigi, zdobywcę zeszłorocznego Pucharu Challenge oraz aktualnego uczestnika Ligi Mistrzów, czyli PGE Projekt Warszawa. Ostatni mecz pomiędzy tymi ekipami zakończył się zwycięstwem "Stołecznych" 2:3.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez