Olsztynianie nieodpowiedzialnie wchodzą na "zamarznięte" jeziora. Czy musi dojść do tragedii? [ZDJĘCIA]
2025-02-17 15:00:55(ost. akt: 2025-02-17 14:47:26)
W mediach coraz częściej mówi się o "spacerowiczach" po zamarzniętej tafli jeziora. Kilka dni temu pod Olsztynem zbyt kruchy lód nie utrzymał wędkarza. Niestety, olsztynianie mają sobie to za nic i odważnie wchodzą na niepewne akweny wodne.
Małe jeziora, zatoki i porty na Warmii i Mazurach lód pokrył przed kilkoma dniami. Tafla jest jednak bardzo cienka, krucha i nierówna. Tam, gdzie w pobliżu do zbiornika wpada rzeka lód może być o wiele cieńszy, niż w innej części jeziora.
Niestety, część mieszkańców Olsztyna ma to sobie za nic i mimo ostrzeżeń wchodzi na lód, a nawet uprawia amatorskie sporty zimowe.
Nasz fotoreporter sprawdził, jak wygląda sytuacja nad olsztyńskimi jeziorami.
Nad Jeziorem Długim zastał grupę ludzi, która spacerowała jak gdyby nic. Niestety, wśród obecnych na kruchej tafli jeziora dorosłych, były również dzieci i zwierzęta.
Oczywiście, nie brakuje także wędkarzy, którzy postanowili uprawiać swoje hobby ponad 20 metrów od brzegu.
Strażacy i ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego proszą, by nie wchodzić na niepewny lód.
Ratownicy MOPR wskazują, że by móc wchodzić na tafle lód musi mieć co najmniej 10 cm grubości, a i wtedy należy zabrać ze sobą kolce lodowe, ubrania na zmianę, trzeba również zabezpieczyć telefon przed zamoknięciem.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez