Vance po rozmowie z Zełenskim: "Chcemy osiągnąć trwały pokój, a nie taki, który doprowadzi Europę Wschodnią do konfliktu za kilka lat"

2025-02-15 08:58:50(ost. akt: 2025-02-15 09:01:01)

Autor zdjęcia: PAP/EPA/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT

Chcemy trwałego pokoju, a nie takiego, który będzie skutkował konfliktem w Europie Wschodniej za kilka lat - powiedział wiceprezydent USA J.D. Vance po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Zełenski podkreślił konieczność uzyskania przez Kijów prawdziwych gwarancji bezpieczeństwa.
— Zasadniczo naszym celem jest, jak to określił prezydent Trump, zakończenie wojny. Chcemy, aby zabijanie ustało, ale chcemy (też) osiągnąć trwały pokój, a nie taki, który doprowadzi Europę Wschodnią do konfliktu za kilka lat — powiedział Vance na zakończenie spotkania z Zełenskim podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Co wiadomo?

Odmówił przy tym podania szczegółów na temat rozmów, by zachować „dostępność opcji dla negocjatorów i zespołów - tak, aby doprowadzić tę sprawę do odpowiedzialnego końca”.

Zapowiedział, że wkrótce dojdzie do kolejnych rozmów z Ukrainą, dotyczących tematów poruszonych w trakcie piątkowego spotkania.

Zełenski zabrał głos

Zełenski zgodził się z amerykańskim rozmówcą, podziękował za wsparcie USA i zadeklarował, że Kijów „naprawdę chce pokoju”.

— Musimy więcej rozmawiać, więcej pracować i przygotować plan, jak zatrzymać Putina. Potrzebujemy pokoju, naprawdę, bardzo tego chcemy. Potrzebujemy prawdziwych gwarancji bezpieczeństwa — oznajmił Zełenski.

Podkreślił, że było to jego pierwsze spotkanie z Vance’m, lecz nie ostatnie. Żaden z polityków nie poruszył kwestii porozumienia w sprawie ukraińskich surowców mineralnych o krytycznym znaczeniu. Według mediów odmówienie przez Ukrainę podpisania umowy bez proponowanych poprawek miało być powodem przełożenia spotkania, które pierwotnie planowano na wcześniejszą godzinę.

Szczegóły

Obok Vance’a i Zełenskiego w spotkaniu uczestniczyli m.in. sekretarz stanu Marco Rubio oraz specjalny wysłannik ds. Ukrainy i Rosji gen. Keith Kellogg, a po stronie ukraińskiej - szef gabinetu prezydenta Andrij Jermak, wicepremierka ds. integracji z Unią Europejską i NATO Olha Stefaniszyna, minister obrony Rustem Umierow oraz szef MSZ Andrij Sybiha. Zełenski wyraził wdzięczność szczególnie za obecność Kellogga, który nie został wymieniony przez prezydenta Donalda Trumpa w gronie osób mających przewodzić negocjacjom z Rosją.

Tekst ukazał się na portalu wpolityce.pl