Pierwsi w historii absolwenci geoinformatyki opuścili mury Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie

2025-02-11 16:30:27(ost. akt: 2025-02-11 14:52:30)

Autor zdjęcia: UWM

Odbywają się pierwsze w historii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego obrony prac inżynierskich na nowym kierunku geoinformatyka.
Wydział Geoinżynierii UWM wprowadził do swojej oferty kształcenia kierunek geoinformatyka (studia inżynierskie) jako odpowiedź na rozwój nowych technologii, a co za tym idzie nowych sposobów pozyskiwania i opracowywania danych, w tym przypadku danych o Ziemi (geodanych).

— Kierunek cieszy się dość dużą popularnością. Po pierwszym naborze przyjęliśmy 50 osób, co biorąc pod uwagę obecny niż demograficzny, jest dobrym wynikiem — mówi dr hab. Dariusz Popielarczyk, prof. UWM, dziekan Wydziału Geoinżynierii i podkreśla, że zwrot geodezji i kartografii w stronę geoinformatyki był nieuchronny.

— Nowe technologie umożliwiają nam zbieranie bardzo dużych ilości informacji o Ziemi. Dzięki nim możemy szczegółowo mapować tereny miejskie, wiejskie, zalesione, a nawet dna mórz i jezior. Podsumowując, kierunek studiów geoinformatyka łączy w sobie geodezję, kartografię, hydrografię, a także przetwarzanie danych istotnych dla społeczeństwa i gospodarki — dodaje dziekan.

We wtorek (11 lutego) odbyły się pierwsze obrony. Pod salą, w której się odbywały, można zastać było lekko zestresowaną, ale szczęśliwą grupę studentów, która nosi zaszczytne miano pierwszych w historii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego absolwentów kierunku geoinformatyka.

Jednym z nich jest Adam Konwicki, który udzielając wywiadu „Wiadomościom Uniwersyteckim” był już szczęśliwym inżynierem geoinformatyki.

— Moja praca inżynierska jest o wykonaniu modelu trójwymiarowego obiektu budowlanego z wykorzystaniem różnych metod fotogrametrycznych, czyli m.in. drona (bezzałogowego statku powietrznego) i zdjęć wykonanych telefonem. Posłużyło mi to do stworzenia modelu 3D — mówił Adam i dodał, że pomimo niełatwych początków, jest zadowolony ze studiów.

— Zdecydowałem się na ten kierunek, ponieważ skończyłem liceum o profilu matematyczno-informatycznym i geoinformatyka wydawała mi się nowoczesnym kierunkiem studiów, który będzie łączył w sobie zagadnienia z geodezji i informatyki i tak rzeczywiście było - jestem zadowolony ze studiów. Na początku wydawało mi się, że to będzie przeprawa nie do przejścia, ale z czasem zacząłem poznawać coraz więcej zagadnień geodezyjnych i informatycznych i było coraz lepiej — wskazał.

Kolejnym świeżo upieczonym inżynierem geoinformatyki jest Marcelina Dąbrowska.

— Tematem mojej pracy było opracowanie mapy batymetrycznej jeziora Ryńskiego. Wykonywałam badania dna jeziora z pomocą łódki wyposażonej w echosondę wielowiązkową, a następnie musiałam opracować chmurę punktów w specjalistycznych programach. Zdecydowałam się na ten kierunek, ponieważ zaintrygowała mnie jego innowacyjność i wiele możliwości zatrudnienia — wyjaśniła.

Promotorem czterech prac inżynierskich na kierunku geoinformatyka jest dr inż. Tomasz Templin z Katedry Geodezji UWM. Wykładowca przyznał, że reprezentują one bardzo szeroki zakres tematyczny.

— Prace moich dyplomantów dotyczą wykorzystania technologii geoinformacyjnej, co oznacza, że studenci pozyskali dane przestrzenne i w oparciu o nie stworzyli własne produkty — mówił.

Jedna dotyczy stworzenia serwisu internetowego, który integruje dane atrybutowe dotyczące planu zajęć z informacją przestrzenną (lokalizacją poszczególnych budynków). Student, który jest autorem tej pracy, rozpoczynając studia miał problemy z dotarciem do budynków. W związku z tym przygotował rozwiązanie, które jest odpowiedzią na ten problem, czyli powiązał plan zajęć z budynkami.

Druga dotyczy wykorzystania rzeczywistości rozszerzonej i mieszanej, która jest najnowszym rozwiązaniem, jeśli chodzi o wizualizację danych. Studentka przygotowała historyczne modele budynków, dzięki którym możemy zwiedzać olsztyńskie Stare Miasto i jednocześnie oglądać, jak to miejsce wyglądało w innych czasach.

— Trzecia praca również dotyczyła rzeczywistości rozszerzonej, zaś czwarta wykonania symulacji powodziowej z wykorzystaniem najnowszych rozszerzeń dla popularnego programu ESRI ArcGIS Pro. Symulacja bazowała nie tylko na rzeczywistych danych powodzi, która wydarzyła się w 2021 roku w dolinie rzeki Ahr w Niemczech, ale pozwoliła też stworzyć model fragmentu miasteczka w 3D i wykonać 24-godzinną symulację – wyjaśnił dr inż. Tomasz Templin.

Naukowiec ocenia te prace bardzo wysoko, ponieważ są bardzo zaawansowane i wpisują się w obecne trendy badań naukowych, które realizuje się zarówno w Polsce, jak i na całym świecie.

— Cieszy fakt, że po siedmiu semestrach nauki studenci są w stanie samodzielnie wykonywać pewne zadania. Potrafią dobrze obsługiwać programy, ale także wykorzystywać języki programowania. Dzięki temu myślę, że są gotowi stawić czoła wyzwaniom rynku pracy — dodał.

Absolwenci geoinformatyki mają szerokie perspektywy zawodowe. Podczas gdy geodeta kojarzy się głównie z pracą w terenie, geoinformatyk może działać zarówno „w polu”, jak i za biurkiem w sektorze publicznym (np. w urzędach gmin, miast czy województw), w firmach zajmujących się geodezją, logistyką, przetwarzaniem danych, a także w transporcie lądowym, lotniczym czy morskim. Dzięki umiejętnościom łączenia danych przestrzennych z rozwiązaniami IT, geoinformatycy odgrywają coraz większą rolę w nowoczesnej gospodarce i administracji.

Od ubiegłego roku na Wydziale Geoinżynierii UWM organizowany jest Dzień Geoinformatyka, który stwarza studentom okazję do nawiązania kontaktu z potencjalnymi pracodawcami. Dodatkowo geoinformatycy mogą zaprezentować się szerszemu gronu odbiorców i wyjaśnić, na czym polega ich praca.

źródło: UWM / Marta Wiśniewska