Piraci drogowi z Warmii i Mazur na filmowym planie

Dla większości z nas to wyraz troski o bezpieczeństwo na drodze, ale są też tacy, którzy uważają, że to zwykłe donosicielstwo, a już na pewno wtedy, kiedy sprawa ich dotyczy. Policja dostaje coraz więcej zgłoszeń o agresywnym zachowaniu niektórych użytkowników dróg, bo też coraz więcej kierowców ma w aucie małe kamerki, które rejestrują wszystko to, co dzieje się na drodze podczas jazdy.

W ubiegłym roku do policji w całym kraju wpłynęło prawie 30,6 tys. zgłoszeń dotyczących agresywnych i niebezpiecznych zachowań na drogach. To więcej niż dwa lata temu, kiedy tych zgłoszeń było ponad 29,5 tys. Chodzi o powiadomienia, które trafiają na policyjne adresy akcji „Stop agresji drogowej” w komendach wojewódzkich i Komendzie Stołecznej Policji.

Tam przesyła się informacje na temat agresywnego zachowania kierowcy. A dowodem może być załączony przez nas filmik, np. z kamery w samochodzie.
Z informacji Komendy Głównej Policji wynika, że w 2024 roku najwięcej, bo 7146, takich zgłoszeń otrzymała Komenda Stołeczna Policji, a następnie komendy wojewódzkie we Wrocławiu — 4250, Katowicach — 3003, Poznaniu — 2828, Krakowie — 2319 oraz Gdańsku — 2069.

Duża liczba sygnałów wiąże się oczywiście z dużą liczbą mieszkańców i dużym natężeniem ruchu w tamtych regionach. Najmniej zgłoszeń wypłynęło na skrzynki mejlowe komend wojewódzkich w Kielcach — 349, Rzeszowie — 419 i Białymstoku — 512.

Jak na tym tle wypadła region warmińsko-mazurski? Otóż w ubiegłym roku do Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie wpłynęło 668 zgłoszeń w ramach akcji „Stop agresji drogowej”.

— To mniej niż dwa lata temu, kiedy takich zgłoszeń otrzymaliśmy 1055 — mówi podkom. Tomasz Markowski, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Olsztynie.

To odwrotnie niż w całym kraju. Czemu przypisać ten spadek? Być może na przykład temu, że kierowcy są bardziej świadomi. Zdają sobie sprawę z tego, że nie tylko policjanci ich obserwują, ale też inni uczestnicy ruchu drogowego i potem wyciągane są wobec nich konsekwencje.

— Zgłoszenia dotyczą przede wszystkim nieprawidłowego wyprzedzania czy wymuszania pierwszeństwa przejazdu, ale też innych niebezpiecznych zachowań świadczących o drogowej agresji — dodaje podkom. Markowski, zapewniając jednocześnie, że każde zgłoszenie dotyczące naruszenia przepisów ruchu drogowego, które trafia do policji, zostanie rozpatrzone.

W Polsce prawo nie zakazuje korzystania z wideorejestratorów. Kamera w aucie może okazać się bardzo przydatna, bo nie sposób przewidzieć, co, kiedy i komu może przydarzyć się podczas jazdy. Jak pokazują policyjne statystyki, nagranie z takiej kamery może być też skutecznym batem na kierowców, którzy za nic mają przepisy, a tym samym zdrowie i życie innych użytkowników dróg.

Kamerka to spokojny sen — mówią kierowcy, którzy coraz częściej mają w autach dwie kamery: z przodu i z tyłu. Obie rejestrują obraz.

Te urządzenia potrafią naprawdę wiele, bo dzięki wbudowanemu GPS rejestrują nie tylko to, co dzieje się na szosie, ale także prędkość pojazdu, co może okazać się nieocenione w kryzysowych sytuacjach, choćby wypadku czy kolizji. Kamera nagrywa zwykle w jakości full HD, co gwarantuje doskonały obraz, na którym dobrze widać np. tablice rejestracyjne.

Informacje w sprawie zdarzenia, do którego doszło na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, można wysłać na adres: stopagresjidrogowej@ol.policja.gov.pl.

Po zgłoszeniu sprawą zajmą się policjanci, wykorzystując przesłane nagranie.
Pamiętajmy, że im więcej informacji dostanie od nas policja, tym większa szansa na pociągnięcie do odpowiedzialności sprawcy. Jakie informacje przesłać policji? Jeżeli mamy nagranie lub zdjęcie, to pamiętajmy, by przesłać je wraz ze zgłoszeniem (maksymalny rozmiar załącznika wynosi 25 MB).

Opiszmy sytuację, uwzględniając datę, godzinę, miejsce oraz sprawcę: markę i model pojazdu, numery rejestracyjne, opis kierowcy. Podajmy też swoje dane: imię, nazwisko, adres do korespondencji, numer telefonu. Wówczas też będziemy mogli się dowiedzieć, co zrobili w tej sprawie policjanci.

Jak wynika z danych Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, w ubiegłym roku w naszym regionie doszło do 756 wypadków, w których zginęło 81 osób, a rannych zostało 877. Dwa lata temu zanotowano 764 wypadki, w których śmierć poniosło 77 osób, a rannych było 881.

Natomiast w kraju w minionym roku doszło do 21 528 wypadków drogowych, w których zginęło 1881 osób, a 24 825 zostało rannych. Dla porównania w 2023 roku w Polsce było 20 936 wypadków, w wyniku których 1893 osoby poniosły śmierć, a rannych zostało 24 125 osób (w tym ciężko 7595). Jak widać, w 2024 roku wypadków było o 592 więcej, a ofiar śmiertelnych o 12 mniej niż w 2023 roku.

Zostań naszym Patronem! Twoje wsparcie ma znaczenie!