Złoty w najlepszej kondycji od lat – euro najtańsze od 2018 roku
2025-01-26 10:48:44(ost. akt: 2025-01-26 10:53:59)
Polski złoty kontynuuje niespodziewaną dobrą passę, zyskując na wartości względem głównych walut. W czwartek około godziny 14:30 kurs euro wynosił 4,21 zł, a do końca dnia – mimo wyczekiwanego przemówienia Donalda Trumpa w Davos – cena ta nie uległa zmianie. Równocześnie dolar amerykański zaczął tracić na wartości, spadając do poziomu 4,03 zł.
Jeszcze dzień wcześniej (środa, 22 stycznia) inwestorzy byli zaskoczeni gwałtownym spadkiem pary EUR/PLN, która od miesięcy oscylowała wokół poziomu 4,25 zł. W środę złoty niespodziewanie stał się najmocniejszy wobec euro od pięciu lat. W czwartek trend ten się utrzymał – granica 4,25 zł została zapomniana, a analitycy zaczęli mówić o nowym poziomie oporu na poziomie 4,20 zł.
Eksperci próbują wyjaśnić dynamiczne umocnienie polskiej waluty. Michał Stajniak, wicedyrektor Działu Analiz XTB, w komentarzu zauważył, że wzrost wartości złotego może być efektem oczekiwań co do perspektyw stóp procentowych oraz nadziei na zakończenie wojny na Ukrainie.
— To mogłoby przyciągnąć nową falę zagranicznych inwestycji do Polski — ocenił.
Z kolei Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ, wskazał w rozmowie z Interią, że umocnienie złotego mogło zostać wsparte przez "jastrzębi" przekaz z Narodowego Banku Polskiego. Piotr Kuczyński, analityk Xelion, również odniósł się do nadziei związanych z możliwym zawieszeniem broni w Ukrainie, co – jak podkreślił – coraz bardziej wpływa na wyceny polskiej waluty.
Przełomowe mogły okazać się zapowiedzi Donalda Trumpa, który na początku tygodnia zagroził nałożeniem sankcji na Rosję, jeśli ta nie przystąpi do negocjacji pokojowych. Choć Kreml zareagował oburzeniem, Moskwa jednocześnie nie odrzuciła możliwości rozmów, choćby na swoich warunkach. Rynki, jak to często bywa, zareagowały na spekulacje – inwestorzy zaczęli „kupować plotki”, co wpłynęło na gwałtowne umocnienie złotego.
Czy złoty ma jeszcze potencjał do dalszego wzrostu? Analitycy tonują nastroje. Marek Rogalski ocenił, że realnym poziomem w najbliższym czasie będzie kurs w przedziale 4,15–4,20 zł za euro.
Co istotne, czwartkowe przemówienie Donalda Trumpa w Davos nie osłabiło pozycji polskiej waluty. Prezydent USA skoncentrował się na kwestiach energetyki i surowców, w tym rozmowach z OPEC na temat obniżki cen ropy. – "To może być impuls dla spółek wydobywczych, a także czynnik wpływający na kursy walut" – zauważyli analitycy XTB. Trump krytykował także Europę za nierównowagę handlową w relacjach z USA, jednak nie zapowiedział nowych ceł na unijne towary.
Złoty nadal utrzymuje swój potencjał wzrostowy, co sprawia, że inwestorzy z uwagą śledzą dalsze wydarzenia na rynkach międzynarodowych.
źródło: Interia
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez