Polski sąd zastopował monopolistyczne zapędy globalnego koncernu
2025-01-22 10:24:09(ost. akt: 2025-01-24 12:14:18)
Sąd Okręgowy (XXII Wydział Własności Intelektualnej) w Warszawie oddalił powództwo giganta Audi AG przeciwko Andrzejowi Senkowskiemu, właścicielowi Polcar PPH.
Niemiecki koncern pozwał w 2020 roku polskiego przedsiębiorcę, wnosząc o zakazanie mu importowania i wprowadzania do obrotu gospodarczego grilli (atrap chłodnicy) zawierających elementy (miejsce) pozwalające na zamocowanie znaków towarowych Audi.
Podobnie wykonane są atrapy chłodnicy w modelach innych koncernów samochodowych, które przeciwko ich sprzedaży nie zgłaszają analogicznych zastrzeżeń.
Sprawa jest absolutnie bezprecedensowa, bo kluczowym zarzutem ze strony producenta samochodów było rzekome wykorzystywanie znaku towarowego Audi (czterech przecinających się kół), podczas gdy na atrapach chłodnicy zakwestionowanych przez Audi AG znajdował się jedynie wytłoczony kontur z otworami montażowymi służący do późniejszego zamocowania oryginalnego emblematu marki.
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, iż zakwestionowane przez Audi atrapy przeznaczone były głównie do starszych modeli Audi i tych części koncern sam już nie produkuje i nie oferuje.
Działania koncernu Audi de facto można uznać za metodę mającą na celu zniesienie lub chociażby obejście działania klauzuli napraw, obowiązującej w Polsce od 2007 roku, która ma na celu ograniczać szkodliwy monopol producentów w zakresie produkcji i sprzedaży części zamiennych.
Dzięki niej właściciel samochodu, któremu potrzebny jest do niego nowy reflektor, zderzak czy atrapa chłodnicy, nie musi kupować wyłącznie drogich części z ASO, tylko może poszukać zamienników w znacznie niższej cenie i tej samej jakości.
Jakkolwiek klauzula napraw w nieco karłowatym i niepełnym kształcie została przyjęta przez Parlament Europejski w 2024 roku, TSUE w Luksemburgu, do którego polski sąd skierował w 2022 roku pytania prejudycjalne w sprawie Audi AG kontra Polcar PPH, wskazał, że w sporze można mówić o użyciu znaku towarowego, zaś klauzula napraw nie znajduje zastosowania do ochrony znaków towarowych. Trybunał zastrzegł jednocześnie, że to do sądu krajowego będzie należała ostateczna ocena, czy takie użycie znaku godzi w funkcje znaku towarowego, czy też nie, a więc czy w faktycznych realiach konkretnej sprawy można mówić o naruszeniu prawa do znaku.
Jakkolwiek klauzula napraw w nieco karłowatym i niepełnym kształcie została przyjęta przez Parlament Europejski w 2024 roku, TSUE w Luksemburgu, do którego polski sąd skierował w 2022 roku pytania prejudycjalne w sprawie Audi AG kontra Polcar PPH, wskazał, że w sporze można mówić o użyciu znaku towarowego, zaś klauzula napraw nie znajduje zastosowania do ochrony znaków towarowych. Trybunał zastrzegł jednocześnie, że to do sądu krajowego będzie należała ostateczna ocena, czy takie użycie znaku godzi w funkcje znaku towarowego, czy też nie, a więc czy w faktycznych realiach konkretnej sprawy można mówić o naruszeniu prawa do znaku.
Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, iż w sytuacji, gdy pochodzenie części zamiennej nie budzi wątpliwości (nabywca wie, że jest to część alternatywna), biorąc pod uwagę istniejące uwarunkowania rynkowe i przyzwyczajenia nabywców, sprzedaż przez Polcar PPH alternatywnych grilli z miejscem na znak towarowy Audi nie narusza funkcji znaku towarowego.
Zdaniem Sądu Okręgowego w Warszawie żadna z funkcji znaku towarowego Audi nie została naruszona. Nie można więc mówić o naruszeniu prawa do znaku towarowego.
Skoro celem działania Polcar PPH było i jest zapewnienie konsumentom dostępu do części zamiennych do używanych samochodów – szczególnie gdy Audi AG nie zapewnia wszystkich oryginalnych części zamiennych do starszych samochodów – to konsumentów nie można skazywać na przymus nabywania używanych części, które często nie są już dostępne.
Dodatkowo w orzeczeniu sąd podkreślił, iż liczba starszych używanych samochodów w Polsce nie jest wcale marginalna, a liczba używanych samochodów Audi zarejestrowanych w Polsce, do których pasują zakwestionowane atrapy, wynosi dziesiątki tysięcy i choć starsze samochody spełniają gorsze normy emisji spalin, to jednocześnie utrzymywanie starszych samochodów zamiast produkcji nowych – oceniając całościowo i globalnie – powoduje o wiele niższy ślad węglowy niż ten spowodowany zużyciem surowców (w tym metali rzadkich) i niszczeniem środowiska naturalnego występujących przy produkcji nowych aut.
Niezależnie od wszczęcia przez Audi AG opisanej powyżej sprawy cywilnej niemiecki koncern równolegle zainicjował i popierał postępowanie karne przeciwko właścicielowi Polcar – Andrzejowi Senkowskiemu.
W postępowaniu tym Audi AG twierdziło, że import grilli z miejscem na znak stanowi dokonanie obrotu towarem z podrobionym znakiem towarowym.
Po przejściu całej ścieżki prawnej sądy karne obydwu instancji uznały Andrzeja Senkowskiego za niewinnego.
Po przejściu całej ścieżki prawnej sądy karne obydwu instancji uznały Andrzeja Senkowskiego za niewinnego.
Audi próbowało jeszcze kwestionować prawomocne uniewinnienie, wnosząc kasację do Sądu Najwyższego, ale w 2024 roku Sąd Najwyższy uznał wniesioną przez pełnomocnika Audi AG (oskarżyciela posiłkowego) kasację za oczywiście bezzasadną, tym samym ostatecznie zatwierdził prawomocne uniewinnienie Andrzeja Senkowskiego od stawianych mu zarzutów i nakaz zwrotu zatrzymanych przez Urząd Celny atrap chłodnicy.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez