Kościół św. Mikołaja we Fromborku z nowym dachem i sygnaturką

2025-01-23 16:15:37(ost. akt: 2025-01-23 14:05:58)

Autor zdjęcia: Parafia Archikatedralna we Fromborku

"Można powiedzieć, że w ten sposób symbolicznie kończymy we Fromborku okres odbudowy po zniszczeniach z czasów II wojny światowej" - tak o nowym dachu na średniowiecznym kościele św. Mikołaja we Fromborku powiedział PAP proboszcz parafii archikatedralnej we Fromborku ks. Jacek Wojtkowski.
Gotycki kościół św. Mikołaja we Fromborku w lutym 1945 roku podpalili Sowieci, którzy w podobny sposób potraktowali w mieście kamieniczki i domy. Zniszczenia wojenne tego miasta spowodowane przejściem przez nie Armii Czerwonej były tak wielkie, że na kilka lat Frombork stracił prawa miejskie.

W latach 70. XX w. w spalonej świątyni ulokowano miejską kotłownię. Był to jedyny kościół tak potraktowany na terenie Warmii i Mazur. Do struktur kościelnych budynek powrócił dopiero w 2000 roku. Jesienią parafia archikatedralna we Fromborku zaczęła remont tej świątyni, a w ostatnich dniach na remontowanym dachu zamocowano sygnaturkę.

"Jest ona stylizowana na dawnej sygnaturce tej świątyni, bo zachowały się zdjęcia tego kościoła sprzed spalenia. Nie znaliśmy jednak dokładnie jej wymiarów, stąd możemy mówić jedynie o stylizowaniu obecnej sygnaturki na tej dawnej" - powiedział PAP proboszcz fromborskiej parafii archikatedralnej ks. Jacek Wojtkowski. Przyznał on, że do zamontowania sygnaturki namówiła go konserwator Maria Gawryluk argumentując, że bez niej w środku miasteczka będzie stała "jakby stodoła". W ten sposób konserwatorzy często określają kościoły warmińskie, które były w średniowieczu budowane bez wież i kaplic bocznych, jedynie na planie prostokąta, przykryte prostym, dwuspadowym dachem. W literaturze często takie kościoły określa się mianem hali warmińskiej. Sygnaturki, często mocowane na dachach później, dobudowywane wieże i kaplice nadawały tym prostym bryłom finezji i lekkości.

Wraz z remontem dachu na kościele św. Mikołaja układany jest także strop. "Średniowieczne sklepienia nie przetrwały pożaru, zawaliły się. Nie będziemy ich odtwarzać, budujemy prosty strop" - powiedział PAP ks. Wojtkowski dodając, że belki stropowe są wykonane z klejonego drewna.

Trwające obecnie prace są finansowane ze środków fundacji jednej ze spółek Skarbu Państwa. Z tej dotacji parafia wykonała także remont kapitularza na Wzgórzu Katedralnym, baszty i Wieży Radziejowskiego.

"Po wyremontowaniu św. Mikołaja będą się tu odbywały imprezy kulturalne, społeczne, edukacyjne. O dawnych funkcjach sakralnych tego miejsca będzie przypominała kaplica św. Mikołaja, która zostanie w nim urządzona" - zapowiedział w rozmowie z PAP ks. Wojtkowski.

Kościół św. Mikołaja we Fromborku został zbudowany w XIV wieku (lata 1340–1355) dla mieszkańców miasta, którzy nie mogli korzystać z okazałej katedry stojącej na wzgórzu na obrzeżach miasta. Katedra, którą opiekowali się kanonicy warmińscy, mający tu swoją siedzibę, służyła kanonikom oraz biskupowi; tu także chowano kościelnych dostojników. W katedrze w XVI w. pochowano także Mikołaja Kopernika.

Kościół św. Mikołaja w czasie sprawowania funkcji kościoła farnego dla Fromborka wielokrotnie był plądrowany, niszczony i palony - często ci, którzy chcieli zastraszyć kanoników rezydujących na wzgórzu podpalali miasto. Doszczętnie kościół został zniszczony w 1945 roku - świątynię podpalono już po zdobyciu miasta, nie w trakcie walk o nie.

Na umieszczenie kotłowni w dawnym, gotyckim kościele zgodził się w latach 70. XX w. m.in. konserwator zabytków. Nie był to jedyny kościół na terenie byłych Prus Wschodnich, który na skutek zniszczeń wojennych i powojennych stracił funkcje sakralne - tak się stało m.in. w Elblągu, gdzie w kościele Św. Ducha urządzono bibliotekę, zaś w kościele Najświętszej Marii Panny stworzono Galerię El. W ocenie niektórych ekspertów - paradoksalnie - urządzenie w kościele kotłowni mogło go uratować, bo zrujnowany budynek dzięki temu nakryto dachem.

Kotłownia w dawnym kościele św. Mikołaja we Fromborku działała kilkadziesiąt lat. W 2000 roku budynek ponownie stał się własnością archidiecezji warmińskiej. Parafia archikatedralna chciała go wyremontować na 2023 rok - okrągłą rocznicę urodzin i śmierci Kopernika, ale nie miała na to pieniędzy.

Staraniem parafii przeprowadzono remont i konserwację dzwonnicy przy św. Mikołaju oraz odzyskano dzwon skradziony z tej dzwonnicy w czasie II wojny światowej, który miał być przetopiony na potrzeby zbrojeniowe. Dzwon został odnaleziony na tzw. cmentarzysku dzwonów i w 2021 roku wrócił do Fromborka. Na razie jest na Wzgórzu Katedralnym.

Frombork jest bardzo popularnym miejscem turystycznym. W minionym sezonie wakacyjnym Wzgórze Katedralne odwiedziło ok. 150 tys. ludzi.(PAP)