Kiedy otwarcie nowego dworca kolejowego w Olsztynie? [ZDJĘCIA]

2025-01-22 20:00:00(ost. akt: 2025-01-22 14:34:17)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Dwie trzecie stycznia za nami, a nowy dworzec kolejowy w Olsztynie wciąż można podziwiać tylko zza szyb. Kiedy kolejarze udostępnią obiekt podróżnym?
Styczeń to planowany przez kolejarzy termin oddania do użytku dworca kolejowego w Olsztynie, tyle że miesiąc się kończy, a tu jakoś przecinania wstęgi nie widać. Na nie najwyraźniej jeszcze trzeba trochę poczekać. Wprawdzie kolejarze już od dwóch miesięcy mają pozwolenie na użytkowanie nowego budynku, ale drzwi obiektu dalej są zamknięte, choć pasażerowie mogą już korzystać z części dworca, a konkretnie z holu kasowego na poziomie -1.
Natomiast pozostała część obiektu jest wciąż niedostępna. To dlatego, jak tłumaczyli kolejarze, że cały czas trwają odbiory techniczne, usuwane są zgłaszane usterki i wykonywane są również drobne prace dodatkowe, m.in. wykończeniowe i przy instalacjach. Pozostaje jeszcze zakończenie prac związanych z zagospodarowaniem terenu przed dworcem.

Fot. Zbigniew Woźniak

— O dokładnym terminie otwarcia całego kompleksu dworca będziemy mogli zatem poinformować nieco później. Planujemy, że nowy dworzec i jego najbliższe otoczenie zostaną udostępnione w styczniu 2025 r. — zapowiadał Michał Stilger, rzecznik prasowy PKP SA.

To było jeszcze w grudniu ubiegłego roku, o czym zresztą wtedy poinformowaliśmy na naszych łamach. Od tego czasu minęło kilka tygodni. A jak można zaobserwować, prace koło dworca już się kończą: układane są ostatnie kostki brukowe na parkingu przy dworcu.

Więc kiedy otwarcie, znowu zapytaliśmy kolejarzy. Otóż z tych samych powodów co wcześniej nie ma jeszcze ustalonego dokładnego terminu otwarcia całego obiektu.

Fot. Zbigniew Woźniak

Przyjdzie nam więc jeszcze trochę poczekać. Można narzekać. Ale czy warto? Mamy piękny dworzec, zmodernizowaną stację Olsztyn Główny, włącznie ze 140-metrowym tunelem łączącym dworzec i perony z Zatorzem. Obie inwestycje pochłonęły grubo ponad pół miliarda złotych, a więc dwa razy więcej, niż kosztowała nowa Urania.

Problemem jest tylko przestrzeń koło dworca, a więc nieczynny dworzec autobusowy i opuszczony wieżowiec. Co z nimi, bo w obecnym stanie pasują tu jak kwiatek do kożucha? Jak się dowiedzieliśmy w olsztyńskim ratuszu, temat jest nadal aktualny, ale nie ma porozumienia co do zamiany gruntów między miastem a spółką Retail Provider, która jest właścicielem byłego dworca PKS. A pozwoliłoby ono uporządkować tę przestrzeń miasta. Obie strony dokonały wyceny nieruchomości, ale te co do kwoty różnią się niemal dwukrotnie.

Fot. Zbigniew Woźniak

Jest jeszcze kwestia wieżowca, który został wyłączony z użytkowania. W 90 proc. należy do spółki Polregio (Retail Provider jest właścicielem jednego piętra w budynku), która planuje wystawić biurowiec na sprzedaż. Ostatnio, w połowie 2023 r., nie było chętnych na tę nieruchomość za nieco ponad cztery miliony złotych.


am