Drogowcy wyremontują drogę na Warmii. Co z alejami drzew?

2025-01-18 18:00:00(ost. akt: 2025-01-17 14:55:43)

Autor zdjęcia: Fot. Materiały OSP Orneta i KP PSP

Kierowcy w końcu doczekają się remontu drogi na odcinku Orneta -— Pieniężno. Drogowcy mają pomysł, jak uratować rosnące przy niej imponujące drzewa.
Droga łącząca Ornetę z Pieniężnem to fragment trasy wojewódzkiej nr 507. Mieszkańcy okolicznych miejscowości i korzystający z niej kierowcy narzekają na fatalny stan nawierzchni. Od dawna chcą remontu. Postanowili działać. W tej sprawie już wcześniej przygotowali petycję.

„Chcielibyśmy zwrócić uwagę na fakt, że stan techniczny tej drogi pozostawia wiele do życzenia od lat, a planowany remont niestety ulega opóźnieniom z powodu biurokratycznych procedur” — czytamy w niej.

Drogowcy ominą aleje
Autorzy petycji twierdzą, że decyzja środowiskowa, która uniemożliwiła wydanie pozwolenia na rozpoczęcie prac, „wydaje się być przyczyną kolejnych opóźnień”. „Rozumiemy, że kwestie związane ze środowiskiem są ważne, jednak chcielibyśmy zaznaczyć, że bezpieczeństwo naszych obywateli oraz sprawna komunikacja samochodowa i piesza jest znacznie istotniejsza” — twierdzą autorzy petycji. „W związku z tym, jako mieszkańcy Ornety, Pieniężna, Nowego Dworu, Henrykowa, Ciesząt i okolic, domagamy się przyśpieszenia realizacji inwestycji polegającej na rozbudowie drogi 507” — podkreślają. „Nasza codzienna podróż tą trasą jest coraz bardziej uciążliwa, a zaniedbany stan techniczny drogi stanowi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców”.

Sprawą zajął się Zarząd Dróg Wojewódzkich.

— Zdajemy sobie sprawę ze stanu nawierzchni tej trasy — mówi Władysław Łukaszuk, wicedyrektor ZDW w Olsztynie. — Dlatego ją wyremontujemy. Obecnie załatwiamy odpowiednie formalności, by rozpisać przetarg na wykonanie prac drogowych.

Drogowcy zapowiadają, że wymiana nawierzchni zostanie wykonana w nowatorski sposób.

— Chodzi nam o maksymalne ograniczenie ingerencji w aleje drzew rosnące przy tej drodze, a są one ładne — podkreśla dyrektor Łukaszuk.

Jak to zostanie zrobione?
— W kilku miejscach zejdziemy z obecnego przebiegu drogi, wytyczając jej nowy, równoległy przebieg, tak by zachować wspomniane aleje drzew. Na starym odcinku urządzimy trasy rowerowe — tłumaczy wicedyrektor ZDW w Olsztynie. — Prace powinny rozpocząć się w tym roku.

Koniec kłopotów z wykonawcą
To niejedyna inwestycja, do której przymierza się Zarząd Dróg Wojewódzkich. Kolejna to budowa obwodnicy Kętrzyna. Ale już samo przystąpienie do prac to nie była łatwa sprawa. W połowie 2024 roku ZDW wybrał na wykonawcę firmę PORR. Zaproponowała ona najkorzystniejszą ofertę i chciała wybudować drogę za 208 mln zł. Od tej decyzji odwołał się jednak inny wykonawca. Krajowa Izba Odwoławcza uznała jego rację i ZDW musiał ponownie ocenić oferty. PORR nie pogodził się jednak z tym rozstrzygnięciem i odwołał do sądu. Ostatecznie to PORR został ponownie wskazany jako wykonawca tego przedsięwzięcia. — Obecnie przetarg i rozstrzygnięcie jest przedmiotem kontroli prezesa Urzędu Zamówień Publicznych — informuje wicedyrektor Łukaszuk. — Czekamy na to cierpliwie, licząc, że roboty będą mogły rozpocząć się wiosną.
Przedsięwzięcie zakłada budowę nowej drogi wojewódzkiej o długości 14 kilometrów, omijającej Kętrzyn od zachodniej, północnej i wschodniej strony. W ramach zadania powstanie m.in. nowy most nad rzeką Guber oraz wiadukt nad linią kolejową. Obwodnica zostanie zbudowana w ciągu drogi nr 591 i będzie fragmentem większego systemu komunikacyjnego województwa warmińsko-mazurskiego.

Będzie współpraca
W październiku gmina miejska Kętrzyn i powiat kętrzyński podpisały z samorządem województwa listy intencyjne w sprawie współpracy przy realizacji tej inwestycji. Mają wesprzeć ją kwotami 3 mln zł oraz 1,8 mln zł. Porozumienie podpisali Katarzyna Sobiech, wicemarszałkini województwa warmińsko-mazurskiego, Karol Lizurej, burmistrz Kętrzyna, i Michał Kochanowski, starosta kętrzyński.

— Obwodnica doprowadzi do przerzucenia transportu ciężarowego poza granice administracyjne miasta. Spowoduje to oczywiście polepszenie komunikacji w mieście, ułatwienie mieszkańcom przemieszczania się. W tej chwili możemy zauważyć często różnego rodzaju zatory, jeżeli chodzi o różne arterie miasta. Wierzę również w to, że wraz z obwodnicą zaczną pojawiać się nowi inwestorzy i nowe miejsca pracy. Ufam też w to, że roboty budowlane będą realizowane również przez naszych lokalnych wykonawców i podwykonawców, co oczywiście umożliwi skok jakościowy, jeżeli chodzi o oferowane przez nich usługi — skomentował porozumienie burmistrz Kętrzyna.

Grzegorz Szydłowski