Demi Moore ze Złotym Globem! Po 45 latach w zawodzie pierwsza nagroda dla aktorki

62-letnia artystka została wyróżniona w kategorii Najlepsza Aktorka w Komedii lub Musicalu za swoją rolę w filmie "Substancja". To wyjątkowy moment nie tylko dla samej Moore, ale i dla jej fanów, którzy od lat śledzą jej karierę.

Demi Moore, odbierając Złotego Globa, zwróciła uwagę, że po 45 latach kariery to jej pierwsza nagroda aktorska. Podkreśliła, jak wyjątkowy i ważny jest dla niej ten moment.

Moore, znana z takich klasyków jak "Uwierz w ducha", "Striptiz" czy "G.I. Jane", udowodniła, że jej kariera wciąż ma wiele do zaoferowania. Rola w "Substancji" okazała się przełomowa, przedstawiając jej talent w zupełnie nowym świetle.

Przez dekady kariery była ikoną Hollywood, a swoją wygraną udowodniła, że cierpliwość i pasja do sztuki zawsze zostają nagrodzone.

Triumf francuskiego musicalu i emocje wieczoru

Jednak Demi Moore to tylko jedna z wielu gwiazd, które tej nocy zabłysnęły. Francuski musical kryminalny "Emilia Perez" zdobył aż trzy Złote Globy: Najlepsza Komedia lub Musical, Najlepszy Film Nieanglojęzyczny, a także wyróżnienie dla piosenki "El Mal". Zoe Saldana, odtwórczyni jednej z ról w tym filmie, została nagrodzona statuetką za Najlepszą Aktorkę Drugoplanową.

W kategorii filmów dramatycznych triumfował "Brutalista" w reżyserii Brady’ego Corbeta, który otrzymał nagrodę za Najlepszy Film Dramatyczny oraz Najlepszego Reżysera. Adrien Brody, grający główną rolę, został uznany za Najlepszego Aktora w Dramatycznym Filmie. Corbet, odbierając nagrodę, podkreślił, jak trudna była droga jego dzieła do sukcesu:

„Powiedziano nam, że ten film nie nadaje się do dystrybucji. Nikt nie prosił o trwający 3,5 godziny obraz o projektancie z połowy wieku. A jednak to zadziałało”.

Wśród nagrodzonych znaleźli się także Fernanda Torres za swoją rolę w "Wciąż tu jestem", oraz Sebastian Stan za występ w kategorii komedii-musicalu w produkcji "A Different Man". Kieran Culkin, znany z serialu "Sukcesja", otrzymał nagrodę za rolę drugoplanową w filmie "Prawdziwy ból" Jessego Eisenberga.

Polska również miała swoje pięć minut. "Dziewczyna z igłą", polsko-duńsko-szwedzka koprodukcja, została nominowana w kategorii filmu nieanglojęzycznego. Choć ostatecznie statuetka przypadła "Emilii Perez", już sama nominacja jest wielkim wyróżnieniem.

Tegoroczna gala, organizowana przez firmę Dick Clark Productions we współpracy z Hollywoodzkim Stowarzyszeniem Prasy Zagranicznej (HFPA), odbyła się w nowej formule, po wcześniejszych kontrowersjach związanych z brakiem różnorodności w organizacji. Gospodynią wieczoru była Nikki Glaser, która dodała wydarzeniu humoru i lekkości.

Źródło: PAP,facebook