Ktoś je zostawił na pewną śmierć
2025-01-12 10:00:00(ost. akt: 2025-01-10 15:10:46)
Była niedziela, 5 stycznia. Mieszkanka Ostródy wyszła na spacer z psem. Gdy szła ulicą Demokracji, zobaczyła szczeniaka błąkającego się przy garażach. Zainteresowała się nim, bo garaże stoją w pewnym oddaleniu od osiedla i domów mieszkalnych. Szczeniak wrócił jednak za garaże, więc za nim poszła. Tam były jeszcze trzy maluchy.
Dzięki interwencji tej kobiety zwierzęta żyją i znalazły się tego samego dnia w miejskim schronisku dla bezdomnych zwierząt w Ostródzie.
— One są w dobrym stanie — mówi Izabela Rojek, prezes stowarzyszenia Z Miłości do Zwierząt — IWA, które prowadzi schronisko. — Są odkarmione i zapewne były pod opieką matki albo przy niej. Nie wiem, co skłoniło opiekunów do tego, by je w taki okrutny sposób porzucić.
Maluchy są pod dobrą opieką i rozgościły się już w schronisku.
— To dwóch chłopców i dwie dziewczynki, dla których na początek szukamy imion — poinformowało schronisko.
Jak będzie wyglądała ich przyszłość? Następne dwa tygodnie to okres kwarantanny, potem maluchy czekają jeszcze szczepienia ochronne i wtedy schronisko będzie rozglądać się za domami dla nich. Po nagłośnieniu sprawy w mediach społecznościowych już było wiele telefonów z pytaniem o możliwość adopcji szczeniaków.
— Prosimy o cierpliwość — apeluje schronisko. — Postaramy się poinformować o rozpoczęciu poszukiwania domów dla tych słodziaków. Możecie także do nas pisać bądź zadzwonić w sprawie warunków adopcji.
Porzucone i wystraszone
Porzucenie zwierząt jest od 2012 roku przestępstwem, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a jeśli zwierzę zostało potraktowane ze szczególnym okrucieństwem, nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
— Mieliśmy w ubiegłym roku podobny przypadek porzucenia trzech szczeniaków i sprawa trafiła do sądu — dodaje Izabela Rojek. — Kobieta została wówczas skazana na karę 3 tys. złotych nawiązki na organizację pomocową i 10-letni zakaz posiadania zwierząt. Zazwyczaj sądy wyznaczają okres próby, a nie karę bezwzględnego pozbawienia wolności. W tym przypadku czekamy na informacje i wszelkie sygnały, które pomogą nam dotrzeć do osoby, która to zrobiła.
Nie ma przyzwolenia społecznego na wywożenie psów i kotów do lasów czy porzucanie ich w innych miejscach. Bezgranicznie ufający właścicielowi pies nie może pojąć tego, co go spotkało, dlatego bardzo często oczekuje w miejscu swojego porzucenia na właściciela lub błąka się po okolicy. Niektóre ze zwierząt za swoją wierność płacą najwyższą cenę, umierając w cierpieniu z powodu wycieńczenia organizmu lub ginąc pod kołami samochodów. To okrucieństwo. Dlatego porzucanie zwierząt nie może ujść bezkarnie!
Do ostródzkiego schroniska trafiły też ofiary hucznych zabaw sylwestrowych. Mimo apeli i próśb o to, by nie wystrzeliwać fajerwerków, bo zwierzęta przeżywają wówczas prawdziwą traumę, zwyczaj witania w ten sposób Nowego Roku trwa w najlepsze. W schronisku od sylwestra są dwie suczki, które albo uciekły, albo ktoś je specjalnie wyrzucił w tę szczególną noc. Jeden pies spłoszony hukiem też uciekł i się tu znalazł — już wrócił do właściciela. Osiem osób szukało swoich pupili, z nadzieją dzwoniąc do schroniska. Bo tak się często kończy dla psów i kotów nasza huczna zabawa.
Podsumowanie ubiegłego roku
Podsumowanie ubiegłego roku
Miejskie schronisko dla bezdomnych zwierząt w Ostródzie podsumowało 2024 rok. Obejmuje swoją działalnością teren gminy miejskiej Ostróda. W zeszłym roku jego pracownicy wyjeżdżali ponad 120 razy na interwencje w sprawie zwierząt. W wyniku tych działań do schroniska przyjęto nowych mieszkańców, z których 36 psów oraz 4 koty ostatecznie wróciły do swoich właścicieli — zostały przez nich odebrane.
Schronisko publikuje ogłoszenia o adopcji swoich podopiecznych na Facebooku, Instagramie, TikToku, platformie OLX i w wielu innych miejscach przez współpracujących wolontariuszy. Dzięki temu znaleziono domy dla 28 psów oraz 37 kotów.
Stowarzyszenie Z Miłości do Zwierząt — IWA wygrało konkurs i otrzymało z budżetu miasta dotację w wysokości 560 000 zł na prowadzenie schroniska również w 2025 roku.
Barbara Chadaj-Lamcho
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez