Uczniowie z Warmii i Mazur zważyli swoje plecaki. Tornister rekordzisty ważył prawie 11 kilogramów

2025-01-12 15:00:46(ost. akt: 2025-01-10 14:56:41)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: kr

Plecaki uczniów szkół podstawowych z województwa warmińsko-mazurskiego są nadal za ciężkie – wynika z najnowszego raportu na temat obciążenia uczniów ciężarem plecaków szkolnych. Badania przeprowadzono w 37 szkołach.
Ocenę wagi tornistrów przeprowadzono w 37 wybranych szkołach podstawowych z naszego województwa. Oceną objęto 6844 uczniów (3261 dziewcząt i 3583 chłopców) z 440 oddziałów.

Ważono plecaki uczęszczających do 58 pierwszych klas (38 w miastach i 20 ), 54 drugich klas (33 w miastach, 21 we wsiach), 47 trzecich klas (27 w miastach, 20 we wsiach), 59 czwartych klas (36 w miastach, 23 we wsiach), 58 piątych klas (36 w miastach, 22 we wsiach), 58 szóstych klas (36 w mieście, 22 we wsiach), 55 siódmych klas (33 w miastach, 22 we wsiach) oraz 51 ósmych klas (32 w miastach, 19 we wsiach).

Najcięższy plecak należał do ucznia siódmej klasy, bo ważył 10,6 kg. „Po analizie danych przesłanych przez powiatowe stacje sanitarno-epidemiologiczne przeprowadzające akcję stwierdzono, że przeciążone plecaki miało 823 uczniów — 12%, pozostali nosili plecaki ważące mniej niż 15% masy ich ciała” — informuje Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Olsztynie, która przygotowała raport.

„Nadal grupą z największym odsetkiem przeciążonych plecaków są czwartoklasiści — 25,7% (zarówno w roku 2022, 2023, jak i 2024). Najlepiej wypadli uczniowie ósmych klas, wśród których jedynie 2,4% nosiło zbyt ciężki tornister”.

Porównując ostatnie badania do poprzednich, sanepid zanotował nieznaczny wzrost odsetka uczniów, którzy mieli nieprawidłowy stosunek masy plecaka do wagi ciała. W 2022 roku wyniósł on 11%, a w 2023 roku — 13,5%. Tym wynikom — na szczęście — daleko do rezultatu z 2018 roku, kiedy było to aż 19,2%.

W poprzednim badaniu można było dostrzec pewien pozytyw, ponieważ wskazano wtedy trzy szkoły, w których uczniowskie plecaki nie przekraczały normy. W ostatnim badaniu nie było żadnej takiej placówki.

— Głównym powodem przeciążonych plecaków jest to, że uczniowie i rodzice nie kontrolują ich zawartości zgodnie z planem zajęć. Swoją wagę mają również butelki z wodą lub innymi napojami, które rodzice dają dzieciom do szkoły.

Rekomendujemy danie im zwykłego bidonu z wodą, który jest o wiele lżejszy. Do wagi plecaka dochodzą również bogato wyposażone piórniki, zalegające książki z biblioteki czy gadżety albo zabawki — tłumaczy Jacek Szydłowski, kierownik Oddziału Higieny Dzieci i Młodzieży WSSE.

— Oprócz kontroli zawartości plecaka, czyli sprawdzania, które podręczniki przydadzą się danego dnia, a które nie, bardzo ważne jest też dobranie odpowiedniego plecaka. Niektóre puste tornistry szkolne potrafią być ciężkie. Można również zrezygnować z grubych zeszytów i zdecydować się na cieńsze. Należy też zwrócić uwagę na to, żeby w plecakach znajdowały się najbardziej niezbędne rzeczy — dodaje Jacek Szydłowski.

Według Państwowej Inspekcji Sanitarnej mimo poprawy wyników obciążenia uczniów plecakami w stosunku do badań z poprzednich lat w dalszym ciągu pozostaje dużo do zrobienia.

— Inspekcja nieustannie będzie kontynuowała działania informacyjno-edukacyjne. Edukacja uczniów, ich rodziców i opiekunów, a także kadry pedagogicznej w zakresie właściwego doboru plecaka oraz możliwości redukcji jego ciężaru nie jest i nie może być procesem zamkniętym. Ważne jest bowiem to, aby młode pokolenie kształtowało prawidłowe nawyki sprzyjające ich zdrowiu przez całe życie — podkreśla olsztyński sanepid. — Lekki plecak jest jednym z czynników mogących wpływać na prawidłową postawę ciała. Pozostałe — równie ważne — to dostosowanie mebli szkolnych do warunków antropometrycznych uczniów, właściwe odżywianie się oraz odpowiednia dawka aktywności fizycznej, zażywanej zwłaszcza na świeżym powietrzu.

Grzegorz Szydłowski