Od nowego roku za mandat za brak biletu w olsztyńskiej komunikacji miejskiej zapłacimy więcej

— Od 1 stycznia 2025 roku wysokość opłaty dodatkowej w Olsztynie za przejazd bez biletu wynosi 160 złotych plus opłata za przejazd, w przypadku jej uiszczenia w ciągu 7 dni kalendarzowych od daty wystawienia dokumentu zobowiązującego do uiszczenia tej opłaty. Opłata dodatkowa po upływie 7 dni kalendarzowych od jej nałożenia nie zmieniła się i wynosi 340 złotych — poinformował w komunikacie Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.

Podwyższenie wysokości mandatu to decyzja radnych, którzy jednogłośnie przegłosowali tę decyzję na wrześniowej sesji Rady Miasta.

Do tej pory, pasażerowie, którzy zostali przyłapani na jeżdżeniu bez biletu musieli uregulować wpłatę w wysokości 100 złotych.

— Zaproponowana zmiana wynika z dostosowania wysokości obecnej opłaty dodatkowej w wysokości 100 zł do średniej krajowej oraz podyktowana jest zminimalizowaniem kalkulacji opłacalności pomiędzy zakupem biletu miesięcznego, a wysokością kary za jazdę bez biletu. Proponujemy wzrost opłaty o 60 złotych, czyli do 160 złotych — można przeczytać w uzasadnieniu projektu.

Jak uniknąć mandatu i tak wysokich kar?
Oczywiście mieć ze sobą bilet, który należy skasować bezpośrednie po wejściu do autobusu albo tramwaju, ale nie tylko przez brak biletu można mieć problem. Pasażer musi mieć się na baczności także w przypadku, gdy jego bilet jest zniszczony lub był w jakikolwiek sposób poprawiany.

Mandat należy się także pasażerowi, który posiada bilet niezgodny z obowiązującym cennikiem lub bilet jednorazowy lub jednokrotnego kasowania nieskasowany albo skasowany w momencie wygłoszenia komunikatu o kontroli biletów.

Karę otrzyma również pasażer, który posiada kartę miejską imienną, która do niego nie należy, bilet zakupiony u innego organizatora lub przewoźnika, a także bilet, który otrzymał od wysiadającego pasażera.

Zostań naszym Patronem! Twoje wsparcie ma znaczenie!