W Ostródzie zbudują skatepark za cztery miliony złotych

2024-12-14 16:00:16(ost. akt: 2024-12-13 14:23:14)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: arch. UM Ostróda

Miasto Ostróda pozyskało prawie 2 mln zł (dokładnie 1 921 694,40 PLN) od Ministerstwa Sportu i Turystyki na budowę skateparku wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Całość będzie kosztowała ponad 4 mln złotych.
Skatepark zostanie wybudowany przy ul. Marsz. Piłsudskiego, na placu obok Szkoły Podstawowej nr. 3 i hali Miejskiego Ośrodka Sportu.

W ramach planowanej inwestycji przewiduje się budowę skateparku monolitycznego (z betonu) o wymiarach 51,35m x 23,5m (z bowl betonowym, quarter, funbox, box, rurki, poręcze, piramida z płaską górą, spine, murki, minirampa, bank) oświetlenie skateparku (LED), monitoring, zestawu street workout, małej architektury (ławki, stojak na rowery, kosze na śmieci), ciągu pieszego.

Zarówno miejsce, w którym zaplanowano budowę skateparku, jak i rodzaj przeszkód zostały wcześniej uzgodnione z przyszłymi użytkownikami tego obiektu. Jest to inwestycja od wielu lat oczekiwana przez ostródzką młodzież.

— Wykonanie inwestycji planowane jest w roku 2025, szacowana wartość całego projektu to ponad 4 mln złotych — informuje Artur Munje, z referatu komunikacji UM Ostróda. — Burmistrz Ostródy Rafał Dąbrowski deklaruje, że „to będzie jeden z najlepszych skateparków w tej części Polski”.

Dyskusja o budowie skateparku w Ostródzie trwała od dłuższego czasu. W raporcie o mieście i roli młodzieży w lobbowaniu na rzecz tej inwestycji przypomniała Młodzieżowa Rada Miasta. Wokół idei skateparku zawiązała się nieformalna inicjatywa młodzieży, która w kolejnych wyborach lobbowała za jego powstaniem wśród kandydatów na burmistrza i radnych oraz wśród pozostałych mieszkańców m.in organizując zbiórki podpisów.

W styczniu 2020 roku miasto zorganizowało konsultacje społeczne w tej sprawie i wraz z przyszłymi użytkownikami/czkami zaprojektowano jego przestrzeń. Do projektu budżetu miasta trafiła jednak propozycja, w której skatepark miał znajdować się w innym miejscu i w innej formie - jako element hali z lodowiskiem położonej przy jednej ze szkół. Projekt ten nie uzyskał poparcia radnych, nie otrzymał również zewnętrznego dofinansowania z Ministerstwa Sportu i Turystyki.

— Zostały przyprowadzone konsultacje z dzieciakami. Dzieciakom pokazano miejsce, że tak, tutaj wybudujemy wam skatepark, powiedzcie co chcecie. I te konsultacje niby były super. Ten skatepark miał być taki, wow, jakimiś głośnikami na bluetooth. No taki po prostu odlot. I z tego nic nie wynikło. Najpierw pandemia. Później chyba z Polskiego Ładu burmistrz chciał wybudować skatepark. Radni się nie zgodzili, ale ja rozumiem tutaj radnych, ponieważ ten skatepark miał być w całkiem innym miejscu i zadaszony, zimą miał robić ta lodowisko. Więc nijak to się miało do tego co zostało ustalone wcześniej (...). Wszystkie konsultacje społeczne, które zostały przeprowadzone, zostały tak naprawdę wrzucone do kosza, bo one nikt z młodych nie mówił o parku zamkniętym, o jakiejś tam hali. Kolejnej hali, bo my mamy dużo hal już w Ostródzie — podsumowali młodzi.

Teraz do pomysłu wróciły nowe władze Ostródy i - co najważniejsze - pozyskały na to środki z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Jest szansa na to, że młodzi ludzie będą mieli skatepark już w przyszłym roku.

bcl