Tymczasowy dworzec kolejowy w Olsztynie powoli znika, a co z otwarciem nowego? [ZDJĘCIA]

2024-12-09 17:31:50(ost. akt: 2024-12-09 15:55:40)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Zaczął się demontaż tymczasowego dworca kolejowego w Olsztynie, a to oznacza, że podróżnym zostanie udostępniony nowo wybudowany dworzec. Tyle że wciąż nie ma konkretnej daty otwarcia obiektu, choć kolejarze podtrzymują, że stanie się to jeszcze w grudniu.
Chyba nikt już nie ma wątpliwości, że nie warto było kruszyć kopii o stary dworzec kolejowy. Bo na jego miejscu wyrósł nowoczesny obiekt na miarę czasów, w których żyjemy. Nowy dworzec kolejowy przyciąga oko i budzi zainteresowanie, a na ile będzie funkcjonalny, to dopiero się okaże po jego udostępnieniu podróżnym.
A ci od dawna już mogą korzystać z nowych peronów, z nowego tunelu łączącego dworzec i perony z Zatorzem, a pod koniec listopada zostały udostępnione im kasy biletowe na poziomie -1 w budynku nowego dworca. Teraz rozpoczął się demontaż tymczasowego dworca.

— Wcześniej informowaliśmy, że uda się zorganizować obsługę podróżnych właśnie w taki sposób jeszcze przed otwarciem całego dworca, i od 19 listopada takie rozwiązanie funkcjonuje: pasażerowie mogą kupować bilety i poczekać na pociąg na poziomie -1 nowego dworca — mówi Michał Stilger, rzecznik prasowy PKP SA.

Kiedy cały obiekt zostanie udostępniony podróżnym? Kolejarze podtrzymują ostatnie deklaracje, że będzie to jeszcze w grudniu.

— Otwarcie całego budynku nowego dworca kolejowego w Olsztynie planujemy w grudniu tego roku, ale dokładną datę będziemy w stanie podać po zakończeniu odbiorów technicznych i uzyskaniu wszystkich pozwoleń — tłumaczy rzecznik PKP SA, dodając: — Do czasu otwarcia całego budynku dworca pasażerowie będą korzystali z przenośnych toalet.

Fot. Zbigniew Woźniak

Dwie wielkie inwestycje

Nowy dworzec łączy się z peronem 1. W podziemiu są kasy, toalety, a na parterze hol z poczekalnią. Natomiast piętro zostało przeznaczone na biura kolejowych spółek i organizacji takich jak Straż Ochrony Kolei, Wars, PKP Polskie Linie Kolejowe, TK Telekom, PKP Intercity i Polregio.

Warto dodać, że zostały już rozstrzygnięte wszystkie przetargi i kolejarze wybrali najemców lokali komercyjnych na poziomach 0 i -1. Obecnie kończą się prace związane z zagospodarowaniem terenu koło dworca. Będzie parking i wiata rowerowa, jak też przestrzeń zielona, ławki i iluminacja.

Nowy dworzec kolejowy, jak też modernizacja całej stacji Olsztyn Główny (nowe tory i rozjazdy, nowa nastawnia, ale też 140-metrowy tunel) pochłonęły grubo ponad pół miliarda złotych, z tego sam dworzec ok. 90 mln zł. Tu trzeba dodać, że obie inwestycje były współfinansowane z unijnych środków. Ale ich koszt to ponad dwa razy więcej niż w przypadku nowej Uranii.

Po sąsiedzku bez zmian

Tyle że obok dalej będzie straszył budynek byłego dworca autobusowego, który — tak jak stojący obok wieżowiec — od wielu miesięcy jest zamknięty. Co dalej z tymi dwiema budowlami? Na razie bez zmian, bo nic nie wychodzi z planów zamiany gruntów między miastem a spółką Retail Provider, która jest właścicielem byłego dworca PKS. Pod koniec 2022 roku były prezydent Olsztyna poinformował, że władze miasta, chcąc uporządkować tę przestrzeń, nie wykluczają zamiany gruntów ze spółką Retail Provider. Pozwoliłoby to przy wsparciu unijnych funduszy dokończyć budowę zintegrowanego węzła przesiadkowego, a zrazem uporządkować tę przestrzeń miasta.

Retail Provider wysłał pismo w tej sprawie do już nowego prezydenta. Obie strony dokonały wyceny gruntu. Ale nie ma transakcji. Dlaczego? Otóż sprawa rozbija się o pieniądze.

— Nic się nie zmieniło. Jesteśmy dalej w tym samym miejscu, co ostatnio. Są rozbieżności co do wyceny gruntu — mówi Patryk Pulikowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Olsztyna, zapewniając, że miasto nie rezygnuje z planów uporządkowania tej przestrzeni Olsztyna.

Zamiana gruntów nie rozwiązuje jednak sprawy do końca, bo pozostaje jeszcze kwestia wieżowca. Budynek jest wyłączony z użytkowania. W 90 proc. należy do spółki Polregio (Retail Provider jest właścicielem jednego piętra w budynku). Polregio od dawna próbuje sprzedać nieruchomość — ostatnio za nieco ponad 4 mln zł. Choć nie było chętnych na biurowiec, to spółka znowu ma w planach wystawić budynek na sprzedaż.

Andrzej Mielnicki