Nowe kosze na śmieci podzieliły mieszkańców Olsztyna [ZDJĘCIA]

W połowie września Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie zamówił nowe kosze, które stanęły w rejonie Starego Miasta i w centrum. W sumie jest ich 140. Osiemdziesiąt z nich to nowy wzór pojemników z nadrukowanym napisem „Pozostaw Olsztyn czysty” oraz 60 koszy typu kielich, które już funkcjonują w przestrzeni miejskiej.

— Kosze nowego typu zostały ustawione w centrum miasta, natomiast typu kielich trafiły do zabytkowego parku Podzamcze — mówi dyrektor Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu Marcin Szwarc.

Kosze „Pozostaw Olsztyn czysty” mają większą pojemność od dotychczasowych, dzięki czemu powinny rzadziej się przepełniać. Nowe kosze stanęły m.in. pod ratuszem, przy ul. Maja i w rejonie skrzyżowania ul. Dąbrowszczaków i ul. Mickiewicza.

Po upublicznieniu tej informacji zawrzało w internecie. „Szkoda, że tylko centrum...” — skomentowała pani Ewa z ul. Kościuszki.

A pan Kamil dodał: „Czy jest możliwość wykorzystania starych koszy w miejscach wskazanych przez mieszkańców? Chętnie wskażę takie miejsca”.

Internauci wskazali już konkretne miejsca, w których brakuje koszy na śmieci. „Szkoda, że nie w osiedlowych parkach i miejscach, gdzie ludzie chodzą na spacery. Kiedyś w Olsztynie przy każdej ławce stał śmietnik, teraz jak przy co 5, to dobrze. Pod klatkami stały śmietniki, obecnie ludzie sami wystawiają słoiki na pety z litości” — napisał jeden z nich.

Z kolejnych wpisów wynika, że koszy potrzebują Zatorze oraz Brzeziny. „Ciekawe, czy nowe dotrze też na Jaroty?” — to pytanie zadał Tomasz Boenke z Rady Osiedla Jaroty.

Na dodatek sam wygląd koszy podzielił mieszkańców. „Dla mnie niestety dużo brzydsze niż poprzednie, proste prostopadłościany. Szkoda, że nawet w detalach nie dba się o estetykę miasta” — stwierdziła jedna z mieszkanek.

Kolejny mieszkaniec dodał: „Niestety, góra jest momentalnie zawalona petami z papierosów i popiołem”.

Inni mieszkańcy bronią wyglądu nowych koszy. „Jeszcze tak nie było, żeby coś się spodobało wszystkim... albo brzydkie, albo słabe” — to jeden z takich głosów.

Nowe kosze na śmieci podobają się zdecydowanie panu Stanisławowi z Zatorza. „Nowe kosze są duże i solidne” — podkreśla. „Mają lepszą konstrukcję od dotychczasowych. Te ostatnie, umocowane na zawiasach, przechylają się, co powoduje, że wokół nich walają się sterty śmieci, które powypadały. Przy nowych koszach do takiej sytuacji na pewno nie dojdzie”.

gs