Kominy górujące nad Olsztynem znikną z fabryki Michelin [ZDJĘCIA]

O ile fabryka Michelin mieszcząca się na terenie Olsztyna zamknęła niedawno dział produkcji opon do samochodów ciężarowych, to inne działy jednej z największych firm w stolicy Warmii i Mazur nadal regularnie pracują.

Zmiany w polskim oddziale Michelin nadal postępują, lecz w przypadku od niedawna trwającej rozbiórki kominów - idą one w kierunku ekologicznym. Co jest dokładną przyczyną ich likwidacji?

— Wiąże się to z całkowitą rezygnacją z węgla, czyli tzw. dekarbonizacją fabryki, zapoczątkowanej wiele lat temu. Ten proces szczęśliwie się kończy. Rozbiórka kominów jest symbolicznym zakończeniem działań odejścia od węgla — przekazał Piotr Staszałek, rzecznik prasowy Michelin Polska. Oprócz kominów, do rozbiórki przeznaczony został również stary budynek ciepłowni. Wypalana jest również ostatnia hałda węgla.

— Konsekwentnie chcieliśmy rezygnować z węgla oraz emisji dwutlenku węgla. Tym działaniom chcielibyśmy również korzystnie zmienić krajobraz Olsztyna i stawiać na bardziej "zielone" źródła energii — dodał Piotr Staszałek.

Rzecznik Michelin Polska przekazał, że z powodu obecnych na terenie zakładu pracowników oraz sporej ilości instalacji kominy nie mogą być wyburzane ładunkami wybuchowymi. Zastosowano metodę "cegła po cegle", która jest o wiele bezpieczniejsza.

W kontekście popularyzacji ekologii, oprócz dekarbonizacji, firma wprowadziła inne zastosowanie, które są znacznie przyjemniejsze dla przyrody.

— Elektryfikujemy flotę pojazdów na terenie zakładu i montujemy coraz więcej paneli fotowoltaicznych. W coraz mniejszym stopniu będziemy korzystali z wody pobieranej z naturalnych źródeł — powiedział rzecznik Michelin Polska.

Zostań naszym Patronem! Twoje wsparcie ma znaczenie!