Olsztynianin Mamed Khalidov triumfuje w Gliwicach. Doświadczenie wygrywa z młodością w walce z Adrianem Bartosińskim

Każdy fan sztuk walki czekał na ten pojedynek. W walce wieczoru gali XTB KSW 100 w Gliwicach zmierzył się legendarny Mamed Chalidov, zawodnik Arrachionu Olsztyn oraz jak do tej pory niepokonany Adrian Bartosiński, mistrz wagi półsredniej KSW.

Pierwsza runda przyniosła klasyczne badanie możliwości przeciwnika. Po wymianie ciosów w stójce Bartosiński, zwany "Bartos", sprowadził Khalidova do parteru i skutecznie kontrolował sytuację. Mamed, mimo trudnej pozycji, pozostawał aktywny, szukając okazji do ucieczki. Bartosiński zadał kilka celnych ciosów, ale Khalidov nie dawał po sobie poznać, że odczuwa ich skutki. Pod koniec rundy młodszy z zawodników ponownie wyprowadził kilka mocnych uderzeń.

Druga runda przyniosła zwrot akcji. Początkowo walka toczyła się w podobnym stylu – Bartosiński ponownie sprowadził rywala do parteru. Jednak Khalidov, znany z niesamowitych umiejętności technicznych, wykorzystał chwilę nieuwagi przeciwnika. Po skutecznym kopnięciu obrotowym, które otworzyło mu przestrzeń, przeszedł do ofensywy. W zaskakującym momencie założył Bartosińskiemu dźwignię na rękę – balachę – zmuszając przeciwnika do poddania.

Walka w Gliwicach była pokazem zarówno siły młodości, jak i doświadczenia weterana. Khalidov po raz kolejny udowodnił, że mimo upływu lat wciąż potrafi zaskoczyć i sięgnąć po zwycięstwo w efektownym stylu.