Pech czy szczęście, czyli główna wygrana w totka w Ełku

2024-11-12 15:00:00(ost. akt: 2024-11-12 15:51:43)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: DBP

Trafić główną wygraną w totka, to dopiero fart. Nieco gorzej już, gdy los uśmiechnął się nie tylko do nas. Wtedy trzeba podzielić się fortuną z innymi.
To jakaś passa. W ubiegły czwartek w Lotto aż 11 osób trafiło szóstkę. To sprawiło, że wygrana wyniosła zaledwie 220 tys. zł. Gracze mogą mówić o szczęściu, ale chyba też o pechu, bo fortunę mieli dosłownie w ręku.

Dwa dni później ten sam los spotkał graczy w Mini Lotto. W sobotnim losowaniu tej gry padło aż siedem głównych wygranych, czyli piątek. Od połowy października w Mini Lotto można wygrać nawet pół miliona złotych, toteż pewnie niektórzy z grających srodze się zawiedli na wieść o tym, że za piątkę dostaną tylko 81,6 tys. zł. Bo muszą podzielić się wygraną z innymi.

Jedna z tych głównych wygranych padła w Ełku, w kolekturze przy ul. Piłsudskiego 15. To kolejna w ostatnich kilku tygodniach piątka w Ełku, ale dużo niższa kwota. Bo w połowie października gracz, który zagrał w kolekturze przy ul. gen. Bora-Komorowskiego, wygrał aż 549 tys. zł. To jak do tej pory najwyższa wygrana w tej grze w Polsce. I jak tu nie mówić o pechu. Warto dodać, że w Ełku padło już w sumie 14 piątek w Mini Lotto. Ale najwyższa wygrana w totka w tym mieście to szóstka w Lotto sprzed 20 lat. Wtedy ktoś wygrał 5,1 mln zł.

Worek piątek czy szóstek nie jest niczym nadzwyczajnym. Największą liczbę głównych wygranych przyniosło losowanie w Lotto w 1994 roku. Wtedy szóstki trafiło aż 80 graczy. Każdy z nich wygrał równowartość 10 tys. zł. W 1996 roku padło w jednym losowaniu 15 szóstek. W tym samym roku w innym losowaniu odnotowano 12 szóstek. Z kolei w 2007 roku było 9 głównych wygranych.
Szczęście ostatnio sprzyja mieszkańcom naszego regionu, bo w Ostródzie i Barczewie padły szóstki w Lotto. Typujący wygrali odpowiednio 2,6 mln zł i 2,4 mln zł.

Jeśli mówić rzeczywiście o pechu w grach, to chyba tylko w takich przypadkach jak w Wejherowie czy Chojnicach. W tym pierwszym mieście ktoś zapomniał odebrać 12 mln zł za szóstkę, a w Chojnicach aż 17 mln zł.

W naszym regionie, jak do tej pory, najwyższa wygrana padła 14 lat temu w Elblągu, gdzie ktoś wygrał w Lotto 24,6 mln zł. Na liście lottomilionerów jest to jednak dopiero 17. pozycja. Otwiera ją wygrana w Skrzyszowie koło Tarnowa. Siedem lat temu ktoś wygrał tam 36,7 mln zł.

Jednak rekordowa jak dotychczas w Polsce wygrana w grach liczbowych padła dwa lata temu w Eurojackpot w powiecie krotoszyńskim (Wielkopolska) i wyniosła aż 213,6 mln zł.

am