Likwidacja oddziału Rurexpol w Częstochowie

2024-11-07 16:30:43(ost. akt: 2024-11-07 16:54:27)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Kryzys polskiego hutnictwa wciąż się pogłębia – spółka Alchemia ogłosiła likwidację częstochowskiego oddziału Rurexpol, co pozbawi pracy 260 osób. Decyzję motywuje rosnącymi kosztami i spadającym popytem. Rurexpol to nie jedyny zakład w branży, który w ostatnich latach przestał działać. W cieniu dramatycznych zmian w sektorze, branża hutnicza zmaga się z przestarzałymi technologiami, malejącą rentownością oraz widmem upadłości kolejnych zakładów.
Spółka Alchemia, należąca do grupy kapitałowej Boryszew, ogłosiła decyzję o rozpoczęciu procesu likwidacji oddziału Rurexpol w Częstochowie, który specjalizuje się w produkcji rur dla branży hutniczej. Radio Jura poinformowało, że w wyniku tej decyzji pracę straci blisko 260 osób, którym jednak zagwarantowano zatrudnienie do lutego przyszłego roku.

Alchemia uzasadniła swoją decyzję w oficjalnym komunikacie, powołując się na pogarszającą się sytuację w europejskim sektorze stalowym. Spółka wskazuje na niską rentowność zakładu oraz brak możliwości konkurowania na rynku z uwagi na „spadający popyt” i „przestarzałą technologię produkcyjną”, której modernizacja byłaby nieopłacalna. Jak dodano, zamknięcie oddziału przyniesie wyższe korzyści ekonomiczne niż jego dalsze utrzymywanie. Podobne argumenty legły wcześniej u podstaw decyzji o zamknięciu walcowni "Andrzej" w Zawadzkiem.

Sytuacja w Rurexpolu to część szerszego kryzysu w polskim przemyśle hutniczym. Oddział w Częstochowie odnotował w pierwszym półroczu 2024 roku przychody na poziomie 59,1 mln złotych, podczas gdy w poprzednich latach były one zdecydowanie wyższe: 143,5 mln złotych w 2023 roku oraz 173 mln złotych w 2022 roku.

Kryzys hutnictwa w Polsce pogłębia się, co potwierdzają eksperci i działacze związkowi. Jak przypomina przewodniczący "Solidarności" regionu opolskiego Dariusz Brzęczek, Alchemia zamknęła już wcześniej inne zakłady, w tym kuźnię "Batory" oraz tymczasowo zawiesiła produkcję w hucie "Pokój" w Rudzie Śląskiej. Wątpliwa jest przyszłość huty "Ostrowiec", a huta "Liberty" w Częstochowie ogłosiła upadłość, pozostając nieproduktywna od roku.

Spadająca produkcja stali w Polsce, mimo rosnącego krajowego zapotrzebowania, jest wyraźnym sygnałem zapaści sektora. W 2017 roku krajowa produkcja wyniosła 10,33 mln ton, lecz już cztery lata później spadła do 8,45 mln ton, przy czym zapotrzebowanie w tym samym czasie wzrosło do 15,3 mln ton. W 2022 roku polskie huty wyprodukowały 7,41 mln ton stali, co pokrywało jedynie 61% możliwości produkcyjnych.

Źródło: Money.pl