Nie zamierza kandydować na prezydenta, ale jeśli zajdzie taka potrzeba, stawi czoła wyzwaniu

Robert Mazurek zapytał Przemysława Czarnka o jego potencjalny start w wyborach prezydenckich. Czarnek odniósł się do informacji, że jego szanse w PiS mogą wzrosnąć, jeśli w USA wygra Donald Trump. Wyraził jednak, że nie jest tym zbytnio podekscytowany, podkreślając znaczenie współpracy Polski z każdym prezydentem USA dla bezpieczeństwa kraju. Jako konserwatysta, Czarnek wskazał, że bardziej preferuje Trumpa niż Kamalę Harris, ale zaznaczył, że niezależnie od zwycięzcy, współpraca z USA jest kluczowa, szczególnie w kontekście braku wsparcia ze strony Niemiec czy Francji.

Przemysław Czarnek poinformował, że oficjalny kandydat PiS na prezydenta może być ogłoszony w drugiej połowie listopada, mimo wcześniejszych planów na 11 listopada. W PiS rozważa się także czekanie do 8 grudnia, kiedy to Platforma Obywatelska ogłosi swojego kandydata, jednak Czarnek stwierdził, że nie ma to większego znaczenia.

Czarnek zaznaczył, że nie chce kandydować na prezydenta, ale jeśli zajdzie taka potrzeba, podejmie wyzwanie. Przygotowuje się również do kampanii wyborczej na rzecz każdego kandydata. Podkreślił, że kandydat prawicy musi mobilizować elektorat, zdobywać głosy z tzw. "mitycznego środka" i spełniać wszystkie trzy kluczowe warunki, aby zapewnić wolność i demokrację w Polsce. Czarnek zwrócił uwagę, że trwają poszukiwania odpowiedniego kandydata.

Podkreślił, że jest przygotowany do pomocy każdemu kandydatowi Prawa i Sprawiedliwości.

Robert Mazurek zauważył, że Przemysław Czarnek ma talent do mobilizowania elektoratu Platformy Obywatelskiej. Czarnek przyznał, że w zakresie mobilizacji własnego elektoratu oraz całej prawicy czuje się pewnie, ale ma świadomość swoich słabości w kwestii pozyskiwania tzw. "mitycznego środka".

Na pytanie, czy chciałby kandydować na prezydenta, Czarnek odpowiedział, że nie, ale jest gotów wystartować, jeśli wyniki badań wskażą, że ma największe szanse. Podkreślił, że liczy na znalezienie kandydata, który lepiej spełni wymagania, a on sam będzie wspierał tę osobę, niezależnie od jej tożsamości.

Jeśli będzie trzeba, na pewno podejmę rękawicę - zapewnił polityk PiS.

[tweet]https://x.com/Rozmowa_RMF/status/1853715206393749833[/tweet]

Przemysław Czarnek stwierdził, że spośród potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta, najchętniej widziałby Karola Nawrockiego lub Mariusza Błaszczaka.

W dalszej części rozmowy Czarnek ocenił rządy PiS oraz obecną koalicję, twierdząc, że Polacy zostali oszukani w wyborach 15 października. Skrytykował również obecny stan finansowania Narodowego Centrum Badań Jądrowych, zauważając, że mimo wcześniejszego wsparcia, obecnie projekty są wstrzymywane. Jako osiągnięcie swojej kadencji wymienił rozwój uniwersytetu w Bielsku-Białej.

[tweet]https://x.com/Rozmowa_RMF/status/1853716260434989425[/tweet]

Robert Mazurek zapytał Przemysława Czarnka, czy jako prezydent podpisałby projekt PSL dotyczący statusu osób najbliższych. Czarnek odpowiedział, że skłaniałby się do dyskusji na ten temat, jednak podkreślił, że nie zgodzi się na zrównanie związków partnerskich z małżeństwem.

Podkreślił, że chce ułatwić ludziom dostęp do informacji o stanie zdrowia partnerów, niezależnie od ich orientacji seksualnej. "Nie obchodzi mnie, czy to dwóch gejów, czy pięciu gejów mieszka razem. Dlaczego nie mieliby mieć dostępu do informacji o swoim stanie zdrowia?" – stwierdził. Czarnek zaznaczył jednak, że zrównanie związków partnerskich z małżeństwem jest dla niego nieakceptowalne.

Źródło: RMF.fm