Zrzucił mężczyznę z mostu Jana do Łyny. Piotr M. stanął przed sądem w Olsztynie

2024-10-30 12:50:00(ost. akt: 2024-10-30 16:15:53)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Print Screen Twitter

Przed Sądem Okręgowym w Olsztynie rozpoczął się proces Piotra M. oskarżonego o usiłowanie zabójstwa mężczyzny. To on podczas bójki na olsztyńskiej starówce wrzucił agresora do rzeki. Oskarżony nie przyznaje się jednak do zarzutu.
Prokurator Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Północ w Olsztynie 8 kwietnia bieżącego roku skierował do Sądu Okręgowego w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko Piotrowi M. oskarżonemu o usiłowanie dokonania zbrodni zabójstwa.

Do zdarzenia miało dojść w nocy z 5 na 6 sierpnia 2023 r. na moście św. Jana w Olsztynie. Według ustaleń prokuratora, pokrzywdzony w tej sprawie mężczyzna, przechodząc przez most, prowokował przypadkowych przechodniów i zachowywał się agresywnie. W pewnym momencie zaatakował oskarżonego Piotra M.

Jednakże oskarżony, po zadaniu pokrzywdzonemu kilku uderzeń, doprowadził go do stanu bezwładności. Następnie oskarżony chwycił pokrzywdzonego za ubranie, po czym przerzucił go przez barierkę mostu z wysokości około 7 metrów do rzeki. Głębokość koryta rzeki w miejscu upadku wynosiła od 60 do 80 cm, natomiast dno pokryte było kamieniami oraz kawałkami betonu.

W ocenie prokuratora, Piotr M., zrzucając pokrzywdzonego z mostu do rzeki, przewidywał możliwość pozbawienia go życia i godził się na to, a tym samym usiłował doprowadzić do jego śmierci. Zdaniem oskarżyciela publicznego, oskarżony zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na właściwości biologiczno-fizjologiczne pokrzywdzonego.

Pokrzywdzony mężczyzna w wyniku działania oskarżonego doznał stłuczeń, w tym głowy, oraz drobnych ran na rękach.

Proces w tej sprawie rozpoczął się 29 października 2024 r. przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Piotr M. w pierwszym dniu procesu nie przyznał się do zarzutu i odmówił złożenia wyjaśnień, wobec czego sąd odczytał jego wcześniejsze wyjaśnienia złożone w trakcie postępowania przygotowawczego. Piotr M. podał wówczas, że jedynie uderzył i odepchnął pokrzywdzonego, ale nie chciał mu zrobić krzywdy.

Sąd na rozprawie odebrał ustną opinię od biegłego z zakresu medycyny sądowej, a następnie odroczył proces do dnia 19 grudnia 2024 r. Sąd na tym terminie planuje między innymi przesłuchanie pokrzywdzonego oraz 5 świadków.