Niebo rozbłysło, światła zgasły... Dlaczego w Olsztynie zabrakło prądu?

Kosmici? Kometa? A może słynna technologia HAARP? Po rozbłysku światła, który miał miejsce nad olsztyńskim niebem we wtorkowy wieczór (15 października) aż roiło się od różnorakich teorii spiskowych. Błysk sprawił, że mieszkańcy stolicy Warmii i Mazur przez krótki czas byli pozbawieni prądu.

Oczywiście, byli tacy, którzy racjonalnie podeszli do tematu twierdząc, że awaria spowodowana była usterką.

Dyżurny olsztyńskiego oddziału Regionalnego Centrum Bezpieczeństwa potwierdził to wydarzenie, a w kwestii uzyskania oficjalnej odpowiedzi zwróciliśmy się do Energii, która zaopatrza stolicę Warmii i Mazur w dostawy prądu.

— Awaria spowodowana została zwarciem, w wyniku którego doszło do uszkodzenia przekładnika systemu rozdzielni wysokiego napięcia (110 kV), na stacji elektroenergetycznej Olsztyn — przekazało nam Biuro Komunikacji i Promocji Energii.

W wyniku awarii około 9,5 tys. mieszkańców Olsztyna przez 30 minut było pozbawione prądu. Problemy dopadły również ok. 11 tys. odbiorców z Dobrego Miasta, którzy na powrót dostawy prądu czekali ok. 10 minut. Otrzymaliśmy również informację, że wyjaśniane są przyczyny oraz przebieg zdarzenia. Wykluczono ingerencję osób trzecich.

Z danych umieszczanych na mapie Energa-Operator (aktualizowanej przez operatora na bieżąco) wynika, że w kilku miejscach w kraju doszło do awaryjnych wyłączeń. Po godzinie 14. aktualizowana mapa pokazywała, że awaryjne wyłączenia dotyczą pięciu miejsc w kraju m.in. w woj. pomorskim, w woj. warmińsko-mazurskim, a także w okolicach Konina.

Fani teorii spiskowych mogą być zawiedzeni. Chociaż trzeba przyznać, że sam rozbłysk wyglądał naprawdę imponująco.

Zostań naszym Patronem! Twoje wsparcie ma znaczenie!

sj/PAP