Kamil "Budda" L. – popularny youtuber i organizator luksusowych loterii – zatrzymany przez CBŚP za udział w nielegalnym hazardzie

2024-10-15 13:37:20(ost. akt: 2024-10-15 13:50:55)

Autor zdjęcia: PAP/Rafał Guz

Kamil "Budda" L., znany youtuber i twórca popularnych loterii motoryzacyjnych, został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji wraz z dziewięcioma innymi osobami. Zatrzymania nastąpiły dzień po tym, jak ogłosił zakończenie swojej działalności i zorganizował pożegnalną loterię o wartości 8 milionów złotych. Śledczy podejrzewają go o udział w grupie przestępczej zajmującej się nielegalnym hazardem oraz organizowaniem loterii internetowych.
Kamil "Budda" L., znany youtuber motoryzacyjny, zdobył popularność nie tylko dzięki swoim filmom o samochodach, ale również poprzez organizowanie loterii, w których rozdawał luksusowe nagrody. Jedna z jego akcji obejmowała loterię wartą milion złotych, a głośnym echem odbiło się także jego wrzucenie 100 tys. zł do puszki podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W 2024 roku miała miejsce premiera filmu "Budda. Dzieciak '98", który opowiadał o jego życiu i drodze do sukcesu.

Choć główną działalnością Buddy jest jego kanał na YouTube, założony w 2019 roku, youtuber rozwinął swoją działalność w różnych branżach. Posiada markę odzieżową, tor kartingowy pod Krakowem oraz markę napojów energetycznych DOZE, która pojawiła się na rynku w kwietniu 2024 roku. Jego kanał na YouTube zdobył 2,44 mln subskrybentów, a w 2022 roku zarobił 661 tys. zł tylko z reklam na platformie, nie licząc kontraktów reklamowych poza YouTube.

Według szacunków, jego miesięczne zarobki z reklam mogą wynosić od 90 do 120 tys. zł, co przekłada się na ponad milion złotych rocznie. Serwis Business Insider oszacował, że jego łączne roczne dochody mogą sięgać nawet 15 mln zł, choć nie ma dostępnych danych na temat jego zysków z innych przedsięwzięć.

W jednym z wywiadów z Weroniką Sową Kamil L. podkreślał, że pieniądze nie są jego głównym celem, mówiąc: "Cały świat goni za hajsem, ale ci, którzy zrozumieją, że kasa to tylko środek do robienia fajnych rzeczy, są wygranymi".

13 października Budda opublikował swój ostatni film na kanale, ogłaszając zakończenie działalności. W nagraniu wziął udział Cezary Pazura, który poprosił o przekazanie swojego wynagrodzenia w wysokości 30 tys. zł na cele charytatywne.

Dzień później, 26-latek został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji wraz z dziewięcioma innymi osobami. Jak donosi Wirtualna Polska, sprawą zajmuje się Prokuratura Krajowa w Szczecinie, a śledztwo dotyczy zarzutów związanych z nielegalnym hazardem i przestępczością zorganizowaną.

Źródło: Money.pl