W Stawigudzie przybliżą heroiczną historię polskich szkół

2024-10-14 14:18:19(ost. akt: 2024-10-14 14:19:16)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: TPG

„Szkoły polskie na Warmii 1929-1939” to tytuł wernisażu, który odbędzie się w Stawigudzie. Połączony zostanie z przybliżeniem historii i znaczenia tych placówek.
Powstanie i działalność polskich szkół na Warmii w okresie międzywojennym była w dużym stopniu zasługą działacza politycznego Jana Baczewskiego. Pochodził on z wielodzietnej rodziny katolickiej, od pokoleń osiadłej na Warmii. Należał do współzałożycieli Związku Polaków w Prusach Wschodnich i Towarzystwa Szkolnego w Olsztynie.

Dzięki jego staraniom rząd pruski w 1928 roku wydał „Ordynację dotyczącą uregulowania szkolnictwa dla mniejszości polskiej”, która zezwalała na zakładanie i prowadzenie prywatnych szkół z polskim językiem wykładowym. Na jej mocy w latach 1929-1939 powstało szesnaście takich placówek: piętnaście na Warmii i jedna na Mazurach.

Jedna z takich placówek znajdowała się w dawnej wsi Jaroty, której tereny są obecnie w granicach administracyjnych stolicy Warmii i Mazur. Została otwarta 12 września 1930 roku z inicjatywy Józefa Malewskiego i Jakuba Barczewskiego. Takie szkoły działały m.in. w Pluskach i Nowej Kaletce, gdzie pierwszym nauczycielem i zarazem jej kierownikiem był Edward Turowski.

Historia tych szkół zostanie przypomniana w Stawigudzie.

— 14 października będziemy mogli uczestniczyć w wernisażu i prelekcji na temat polskich szkół na Warmii w latach 1929-1939 — zapowiada Witold Lubowiecki, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Stawigudzie. — Miejsce spotkania to Kuźnia Kultury przy ul. Pięknej 2, czyli odnowiona była kaplica ewangelicka. Początek o godz. 17.

Wystawa powstała z okazji 90-lecia założenia polskiej szkoły w budynku Domu Polskiego w Olsztynie. Na planszach zamieszczono fotografie prezentujące placówki, uczniów, nauczycieli, ale także zajęcia pozalekcyjne.

— Istnienie polskich szkół w latach 1929-39 to istotny element historii naszego regionu — podkreśla Artur Sobiela, kierownik Działu Projektów Kulturalnych Instytutu Północnego im. W. Kętrzyńskiego w Olsztynie, współautor projektu. — Z jednej strony mamy konkretne wydarzenia, problemy z prowadzeniem szkół w nieprzyjaznym otoczeniu, z drugiej strony mamy do czynienia z losami tych ludzi, często dramatycznymi. To opowieść o heroicznej pracy nauczycieli, których w późniejszych latach spotkały represje.

Wystawę będzie można oglądać do 21 października. To inicjatywa realizowana przy współpracy z Zespołem Szkolno-Przedszkolnym im. Olimpijczyków Polskich w Stawigudzie.

Grzegorz Szydłowski