Amerykański miliarder przeniósł poparcie na Trumpa i przedstawił 33 punkty krytykujące rządy Demokratów

2024-10-14 08:42:34(ost. akt: 2024-10-14 08:52:05)

Autor zdjęcia: PAP/EPA/DEMETRIUS FREEMAN / POOL

Bill Ackman, dawny zwolennik Demokratów, ogłosił poparcie dla Donalda Trumpa w nadchodzących wyborach prezydenckich USA. Na mediach społecznościowych opublikował 33-punktowy akt oskarżenia wobec administracji Joe Bidena i Kamali Harris, który – jego zdaniem – mógłby być planem przeciwników Ameryki dążących do jej osłabienia.
Amerykański miliarder Bill Ackman, założyciel Pershing Square Capital Management, który zgromadził fortunę wartą 9,3 mld dolarów, poparł w lipcu 2024 roku kandydaturę Donalda Trumpa na prezydenta USA. Wcześniej, mimo wcześniejszego wsparcia finansowego Partii Demokratycznej, zapowiedział, że nie poprze Joe Bidena.

Bill Ackman w mediach społecznościowych wyjaśnił swoje poparcie dla Donalda Trumpa. Opisał siebie jako centrowego i umiarkowanego wyborcę, który zawsze głosował zgodnie z interesem kraju. Odniósł się do zarzutów, że jego decyzja była motywowana korzyściami finansowymi lub nadzieją na stanowisko w administracji Trumpa. Zaznaczył, że choć nie popiera wszystkiego, co robi Trump, to uważa go za lepszego kandydata, pomimo jego wad i błędów z przeszłości.

Ackman przedstawił 33 działania administracji Biden/Harris, które jego zdaniem mogłyby zostać wykorzystane przez wrogów Ameryki do jej zniszczenia.

Wśród nich jest np.

- Otwarcie granic dla milionów imigrantów, niesprawdzonych pod kątem ryzyka, jakie stwarzają dla kraju i umieszczanie ich w społecznościach, gdzie imigranci przytłaczają miejscową ludność
- Prowadzenie polityki gospodarczej zwiększającej znacząco wydatki bez zwracania uwagi na inflację i wzrost długu
- Wycofanie z Afganistanu i porzucenie partnerów oraz cywilów
- Wprowadzenie tysiąca nowych i niepotrzebnych przepisów, utrudniających przedsiębiorcom konkurowanie na rynkach i ograniczających rozwój budownictwa mieszkaniowego
- Ograniczenie produkcji i stosowania LNG, co przyniosłoby wzrost kosztów energii w USA i utratę niezależności energetycznej
- Promowanie ideologii DEI oraz uczenie dzieci o "płynności płci", promowanie blokerów hormonalnych i operacji "korekty płci"
- Zachęcanie do masowych protestów i zamieszek; także do protestów antyamerykańskich i antyizraelskich na kampusach uniwersyteckich
- Ograniczanie wolności słowa
- Propagowanie antypolicyjnej polityki i cięcie funduszy dla policji
- Niezapewnienie odpowiedniej ochrony kandydatom na prezydenta; prowadzenie spraw sądowych w celu uniemożliwienia przeciwnikom politycznym kandydowania, zastraszanie doradców politycznych chcących z nimi współpracować i ograniczanie dostępu do mediów dla innych kandydatów, pod groźbą "odcięcia od newsów" dla redakcji.

- To druzgocący akt oskarżenia Partii Demokratycznej, która zdradziła wszystkie swoje podstawowe wartości - napisał w serwisie X Robert F. Kennedy Jr., który także przesunął swoje poparcie dla Donalda Trumpa.

Źródło: niezależna.pl