Rosja szerzy dezinformację o. Akcji "Wisła", żeby skłócić Polaków z Ukraińcami
2024-10-11 10:51:32(ost. akt: 2024-10-11 16:07:55)
Agencja TASS i inne rosyjskie media informują intensywnie o rzekomym odtajnieniu akt FSB na temat masowej zbrodni popełnionej przez Polaków na Ukraińcach w Skopowie i łączą ją z akcją "Wisła".
Informacje o zbrodni dokonanej przez milicjantów Ludowej Straży Bezpieczeństwa na kilkudziesięciu Ukraińcach we wsi Skopów pod Przemyślem w marcu 1945 nie są żadną nowością, ponieważ polscy historycy badają ją od co najmniej 20 lat.
Według ekspertów przekaz o rzekomym odtajnieniu rosyjskich akt w tej sprawie, jak też zestawienie ze sobą mordu ze Skopowa z akcją "Wisła" są fałszywą narracją. Rosyjscy propagandyści łączą oba wydarzenia, aby wytworzyć wrażenie, że podczas przymusowych wysiedleń ludności ukraińskiej Polacy popełniali masowe mordy.
Według historyka dr hab. Jana Pisulińskiego, profesora Uniwersytetu Rzeszowskiego, zbrodnia w Skopowie nie miała nic wspólnego z akcją "Wisła". Ta ostatnia została przeprowadzona dwa lata później (trwała od 28 kwietnia do końca lipca 1947, ostatnie wysiedlenia przeprowadzono w roku 1950 – PAP) i była dziełem władz komunistycznych.
— Natomiast zbrodni w Skopowie dokonali milicjanci dowodzeni przez ludowca Romana Kisiela 'Sępa', byli akowcy, zaś wówczas członkowie założonej przez niego organizacji Ludowa Straż Bezpieczeństwa. Podobnych zbrodni dokonali w innych miejscowościach powiatu przemyskiego i okolicy. W sumie ofiar mogło być nawet tysiąc — powiedział PAP Jan Pisuliński.
I dodał:
— Nie jest też prawdą, że w trakcie przesiedleń Ukraińców dochodziło do masowych mordów. Co prawda w trakcie akcji „Wisła” wojsko brutalnie traktowało osoby opierające się wyjazdowi, podejrzane o współpracę z podziemiem oraz członków Ukraińskiej Powstańczej Armii i ich rodziny, a wiele osób poddano torturom - co najmniej kilka zmarło w aresztach i więzieniach.
— Jednak nie sposób uznać, że w trakcie akcji ‘Wisła’ dochodziło do masowych mordów. Nie potwierdzają tego także dokumenty ukraińskiego podziemia. Z pewnością była to czystka etniczna, podczas której zastosowano zbiorową odpowiedzialność wobec osób pochodzenia ukraińskiego, ponieważ przesiedlano za samą przynależność etniczną, także komunistów czy milicjantów, a także z wielu terenów, gdzie nie działało ukraińskie podziemie — podkreślił dr Jan Pisuliński.
(PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez