Straż pożarna chce obowiązkowych czujników dymu w mieszkaniach. Strażacy z Warmii i Mazur popierają ten pomysł

2024-10-08 20:30:49(ost. akt: 2024-10-08 16:08:23)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Freepik

Komenda Główna PSP zaproponowała wprowadzenie wymogu wyposażania mieszkań w autonomiczne czujki dymu. Strażacy z Warmii i Mazur popierają ten pomysł.
W Polsce ginie w pożarach ok. 450 osób rocznie. Około 80 proc. ofiar śmiertelnych notowane jest w pożarach budynków mieszkalnych.

W niedzielę (6 października) dwie starsze osoby zmarły wskutek zatrucia tlenkiem węgla w Jaworznie. To dwie pierwsze śmiertelne ofiary czadu w tym sezonie grzewczym w województwie śląskim. Cztery inne osoby, które przebywały w tym budynku, zostały zabrane do szpitala z objawami podtrucia.

Strażacy wciąż apelują o zaopatrywanie się w czujki dymu, KG PSP zaproponowała natomiast, by takie urządzenia były obowiązkowe.

— Porównując się z takimi krajami jak Niemcy i Francja to mamy lekcję do odrobienia. W Polsce roczna liczba ofiar śmiertelnych w mieszkaniach na 1 milion mieszkańców wynosi ok. 10. W Niemczech jest to ok. 4, a we Francji 6 — mówi mł. bryg. Grzegorz Różański z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie.

Wymóg instalowania czujników w mieszkaniach wynikałby z przepisów rozporządzenia MSWiA w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów. Proponowane rozwiązanie zakłada, że w nowych mieszkaniach miałyby być montowane czujki dymu od momentu wejścia w życie nowych przepisów. Z kolei istniejące mieszkania należałoby wyposażyć w czujki dymu w następnych latach. Przewidywany okres przejściowy to ok. pięć lat.

Ponadto przewiduje się wprowadzenie wymogu stosowania czujek tlenku węgla w pomieszczeniach, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego.

— Uważam, że to pomysł bardzo dobry. Przypominam, że podczas pożaru kamienicy w Poznaniu, w którym zginęło dwóch strażaków, to dzięki czujce dymu wszyscy mieszkańcy budynku bezpiecznie się ewakuowali przed wybuchem — dodaje Różański.

Objawy zatrucia tlenkiem węgla bywają mylące, szczególnie jeśli w domu nie ma czujki. Zaniepokoić powinny mdłości, osłabienie, senność, bóle głowy, a zwłaszcza duszności. W przypadku podejrzenia zatrucia czadem należy jak najszybciej alarmować służby ratownicze.

Wśród głównych przyczyn zatruć tlenkiem węgla są: nieszczelność, brak konserwacji urządzeń, w tym ich czyszczenia, wady konstrukcyjne i niedostosowanie systemu wentylacji do standardów.

W 2023 roku strażacy w województwie warmińsko-mazurskim interweniowali 175 razy w związku z tlenkiem węgla.