Coraz więcej pijanych kierowców na drogach powiatu olsztyńskiego. Niektórzy kończą przejażdżkę na drzewie

2024-10-07 17:00:00(ost. akt: 2024-10-07 15:48:51)

Autor zdjęcia: KMP Olsztyn

Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miał kierujący volkswagenem, który wjechał w drzewo rosnące przy drodze w gminie Dywity. W czasie weekendu policjanci zatrzymali jeszcze dwóch innych kierowców na „podwójnym gazie” i jednego z cofniętymi uprawnieniami. Piąty z promilami we krwi wybrał się na nocną przejażdżkę rowerem.
W poniedziałek (7 października) rano olsztyńscy policjanci interweniowali w związku ze zdarzeniem, do którego doszło na drodze prowadzącej między miejscowościami Brąswałd i Redykajny.

Z ustaleń mundurowych wynika, że kierujący volkswagenem zjechał z jezdni i uderzył w stojące przy niej drzewo. 37-latek nie doznał poważniejszych obrażeń. Badanie alkomatem wykazało, że wsiadł za kierownicę z ponad 2,5 promilami alkoholu w organizmie.

Kierowca volkswagena zamknął weekendową statystykę pięciu kierujących, których policjanci wyeliminowali z ruchu drogowego.

W piątek (4 października) po południu funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Biskupcu patrolowali ulice miasta. Zatrzymali do kontroli drogowej kierującego citroenem, który zignorował umieszczony przed skrzyżowaniem znak „Stop”. Nie było to jednak ostatnie wykroczenie, którego dopuścił się 65-latek. Badanie zawartości alkoholu w jego organizmie dało wynik niemal połowy promila. Mężczyzna stracił prawo jazdy, czeka na wezwanie do sądu, gdzie odpowie za kierowanie samochodem w stanie po użyciu alkoholu.

Niemal 2,5 promila alkoholu w organizmie to wynik kierującego volkswagenem zatrzymanego w sobotę (5 października) w Olsztynku.

40-latek wiózł swoim samochodem pasażera, z którym podczas postoju zamienił się miejscami. Z relacji świadków wynikało, że obaj mężczyźni pili alkohol. W pewnym momencie odbiegli od pojazdu i zniknęli między pobliskimi budynkami.

Interweniujący policjanci ustalili rysopis kierującego i już po kilku chwilach mieli go w swoich rękach.

Swojej dalszej jazdy nie mógł kontynuować kierowca dacii, który w gminie Świątki przekroczył dopuszczalną prędkość o 27 km/h. W czasie kontroli drogowej okazało się, że 66-latek za swoje dotychczasowe wykroczenia w ruchu drogowym uzbierał ponad 24 punkty karne i powinien powtórzyć egzamin na prawo jazdy.

Tego samego dnia późnym wieczorem na przejażdżkę rowerem po drogach gminy Barczewo wybrał się 42-latek, który w czasie badania trzeźwości zanotował wynik ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2 500 zł.

Policjanci przypominają, że za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności w pakiecie z surowymi karami pieniężnymi i zakazem kierowania. W przypadku prowadzenia pojazdu w stanie po użyciu alkoholu sąd może skazać sprawcę na grzywnę w wysokości do 30 tysięcy złotych lub karę aresztu.

Do 2 lat więzienia grozi osobie, która wsiądzie za „kółko” mimo wydanej decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami.