Tu pensje wystrzeliły jak z armaty. Gdzie na Warmii i Mazurach zarabia się najwięcej?

2024-09-29 09:00:41(ost. akt: 2024-09-27 14:39:52)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Ostatni raport GUS na temat wynagrodzeń w gospodarce narodowej w marcu 2024 roku zaskoczył czytelników. Okazało się, że Polacy wcale tak dużo nie zarabiają, a do tego mamy ogromne kominy płacowe w poszczególnych regionach, także na Warmii i Mazurach.
Ostatnie dane GUS dostarczają ciekawych informacji na temat zarobków Polaków w różnych regionach kraju. Wgłębiając się w zestawienie, można dostrzec różnice płacowe także w województwach. Te są większe, niż chyba sądziliśmy.

Pełniejsze dane

Najnowsze dane na temat płac w gospodarce narodowej są pełniejsze od publikowanych do tej pory, bo podawane co miesiąc informacje o przeciętnym wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw dotyczyły tylko firm zatrudniających powyżej 9 pracowników i była to tzw. średnia, na wysokość której w dużej mierze wpływają najwyższe pensje.

Nic dziwnego, że wiele osób, słysząc, ile wynosi przeciętna płaca w Polsce, bardzo się temu dziwiło, bo sami zarabiają dużo mniej.

Oczywiście GUS publikował dane na temat mediany zarobków, ale co 2 lata, co nie do końca oddawało rzeczywisty obraz gospodarki. Teraz dane obejmują wszystkie firmy i są pełniejsze, a ich atutem jest mediana wynagrodzeń z uwzględnieniem także płci i wieku zatrudnionych, wielkości podmiotu czy branż.
Mediana to wartość środkowa, która dzieli zbiór na dwie równe części. Oznacza to, że połowa pracowników zarabia mniej niż podana wartość, a połowa więcej. Jak podał GUS, w marcu tego roku mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej wyniosła 6549,22 zł, zatem połowie zatrudnionych zostało wypłacone wynagrodzenie nie wyższe niż ta kwota, a druga połowa otrzymała nie niższe wynagrodzenie.

Jednak mediana płac w marcu jest dużo niższa, bo aż o 23,9 proc., od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w marcu 2024 r., które wyniosło 8604,72 zł. Ta różnica w złotówkach wynosi prawie 2,1 tys zł, co tylko pokazuje, jak zarobki najlepiej zarabiających podbijają statystyki.

W ogonie stawki

Dane GUS wskazują na duże zróżnicowanie płac w ujęciu terytorialnym, co oczywiście nie dziwi. Okazuje się, że najlepiej zarabiają pracownicy mieszkający w województwie mazowieckim, gdzie mediana płac wyniosła 7483,68 zł. Na drugim miejscu są pracownicy mieszkający na Dolnym Śląsku (6851 zł) oraz Śląsku (6748 zł).

W tym rankingu Warmia i Mazury znalazły się na ostatnim miejscu w kraju. W marcu tego roku mediana wynagrodzeń mieszkańców województwa warmińsko-mazurskiego wyniosła 6030,43 zł i była najniższa w Polsce. Przed nami byli mieszkańcy Podkarpacia, w przypadku których mediana płac wyniosła 6034 zł. Dla porównania nasi sąsiedzi z Podlasia zarabiają 6250 zł, a z Pomorza — 6643,07 zł.

Ostatnia pozycja Warmii i Mazur nie jest jednak jakimś zaskoczeniem. Taka sytuacja niezależnie od metody liczenia wynagrodzeń utrzymuje się od wielu lat. Czym tłumaczyć tak niskie płace?

Jako główny powód ekonomiści od dawna wskazują niskie uprzemysłowienie naszego regionu, co ma ogromny wpływ na wysokość wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw. Nie ma konkurencji, toteż firmy nie muszą walczyć o pracowników, kusząc ich choćby wyższymi zarobkami.

— Nie ma biznesu — zauważa dr Waldemar Kozłowski, ekonomista z UWM. — Żeby coś się zmieniło pod względem płac, to musimy przyciągnąć inwestorów, firmy produkcyjne, co z punktu widzenia specyfiki regionu jest trudne, bo 60 proc. województwa to tereny zielone.

Tu płace wystrzeliły

Jednak nie wszędzie w regionie płace są niższe niż w kraju. I wcale nie chodzi o Olsztyn, choć tak mogłoby się wydawać, bo to stolica województwa. Mediana zarobków mieszkańców Olsztyna była na poziomie 6725,11 zł, a w drugim co do wielkości mieście, Elblągu, wyniosła 6536 zł.

Z danych GUS wynika, że wśród miast wojewódzkich najwięcej zarabiali pracownicy mieszkający w Warszawie (8900 zł), w Krakowie (8000 zł) i w Gdańsku (7824 zł).

Zaletą nowych danych GUS jest to, że można spojrzeć na zarobki we wszystkich gminach, a w przypadku gmin miejsko-wiejskich, których mamy w województwie 34, nawet w rozbiciu na ich część miejską i wiejską.

I patrząc na medianę wynagrodzeń według miejsca zamieszkania, w rozbiciu na część miejską i wiejską gminy, to ta najwyższa jest w Orzyszu (miasto), bo wyniosła 7472,33 zł, choć w całej gminie jest to już 7159,22 zł. Tu gminę Orzysz wyprzedza gmina Stawiguda, gdzie mediana zarobków mieszkańców była najwyższa w regionie i wyniosła 7373,56 zł. Na kolejnych miejscach rankingu znalazły się Giżycko (miasto) — 7055,48 zł i Braniewo (miasto) — 7021,12 zł. Czy to dziwi? Nie, bo w Giżycku jest brygada zmechanizowana, a w Braniewie brygada pancerna. Wojskowi i cywile pracujący w jednostkach windują zarobki w regionie, czego przykładem jest też Węgorzewo, gdzie znajduje się brygada artylerii, w którym mediana zarobków wyniosła 6930,03 zł.

Ale jeśli w wojsku zarobki zaczynają się od 6 tys. zł brutto, nie licząc przeróżnych dodatków, które dostają żołnierze, to czemu się dziwić, że w tym rankingu wysoko są także Bartoszyce, Morąg czy Gołdap, gdzie są również jednostki 16. Dywizji Zmechanizowanej.

Nie sposób także nie zauważyć, że najwyższe zarobki są też tam, gdzie są jakiekolwiek inne służby mundurowe, np. szkoła policji w Szczytnie czy oddział Straży Granicznej w Kętrzynie.

Jeden wyjątek

Wyjątkiem w tym rankingu są Korsze (gmina miejsko-wiejska), gdzie nie ma ma służb, a według GUS mediana zarobków ze względu na zamieszkanie w samych Korszach, czyli części miejskiej gminy, wyniosła 6981,71 zł, a w całej gminie — 6164,12 zł. To spore zaskoczenie, ale jak się okazuje, nie tylko dla nas.

— Przyznam, że tu duże zaskoczenie. — Jan Adamowicz, burmistrz Korsz, nie kryje zdziwienia. — Nie wiem, w jaki sposób to było badane, ale w Korszach mamy wysokie bezrobocie; na koniec drugiego kwartału było 490 osób bezrobotnych, z tego tylko 63 z prawem do zasiłku. A znaczna większość pracujących pracuje za najniższą krajową. Nie mamy tutaj też jakichś wielkich zakładów.

Czy to może być jakiś błąd statystyczny, tego oczywiście nie można wykluczyć.
— Może być to jakiś błąd, bo nie znam tylu osób mieszkających w Korszach, które byłyby tak dobrze sytuowane — mówi burmistrz, dodając: — Ale to znaczy, że mamy bogate społeczeństwo. Będę miał argument dla radnych przy podnoszeniu podatków od nieruchomości — żartuje samorządowiec.

Mediana zarobków według miejsca zamieszkania w wybrannych miastach naszego regionu (kwoty brutto, marzec 2024 r.)

Orzysz — 7472,33
Giżycko — 7055,48
Braniewo — 7021,12
Korsze — 6981,71
Węgorzewo — 6930,93
Olsztyn — 6725
Bartoszyce — 6699,82
Elbląg — 6536
Gołdap — 6526,76
Morąg — 6255,94
Olecko — 6177
Ostróda — 6116
Lidzbark Warm. — 6100
Kętrzyn — 6096
Szczytno — 6043,66
Ełk — 6000
Iława — 5987
Działdowo — 5936
Mrągowo — 5932,79
Pisz — 5908,15
Nidzica — 5790,22
Nowe Miasto Lubawskie — 5368,05

Źródło: GUS

Andrzej Mielnicki