Dramatyczne wydarzenia na torze wyścigowym w Hiszpanii.

2024-09-27 11:02:17(ost. akt: 2024-09-27 11:11:30)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Straż Graniczna

Zdarzenia, które rozegrały się na torze wyścigowym Hipódromo de La Plata, pierwotnie miały być rutynowym spotkaniem pomiędzy przedstawicielami Zjednoczonego Stowarzyszenia Dżokejów a zarządem toru. Celem rozmów była dyskusja na temat wypłat nagród oraz poprawy warunków pracy, które od dłuższego czasu były kością niezgody. Jednak zamiast pokojowego dialogu, spotkanie przekształciło się w chaotyczny konflikt, który szybko wymknął się spod kontroli.
Już od samego początku atmosfera była naładowana napięciem, a frustracja niektórych uczestników stopniowo rosła, co ostatecznie doprowadziło do eskalacji przemocy.

Według raportów miejscowej policji, dramat rozegrał się w godzinach południowych, kiedy to w jednym z sektorów toru, na tle trwających negocjacji, doszło do nagłego spięcia między dżokejami a przedstawicielami zarządu Hipódromo de La Plata. Konflikt, który początkowo miał charakter werbalny, wkrótce przerodził się w fizyczne starcie. Członkowie związku, już wcześniej niezadowoleni z opieszałości w realizacji postulatów, zareagowali impulsywnie, co doprowadziło do brutalnych scen, które wymagały interwencji służb porządkowych.

Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano funkcjonariuszy Komendy Patrolu oraz Drugiego Komisariatu Policji. Gdy policjanci przybyli na miejsce, zastali dramatyczny widok – około 40 osób brało udział w gwałtownej bójce. Dwóch uczestników starcia było uzbrojonych, co dodatkowo zwiększało niebezpieczeństwo. Sytuacja była na tyle poważna, że konieczne było natychmiastowe działanie służb. W trakcie interwencji doszło do oddania strzałów, w wyniku czego dwóch mężczyzn zostało rannych w nogi. Kolejna ofiara została dźgnięta nożem, co świadczyło o eskalacji przemocy i chaosu panującego na miejscu.

W trakcie tych dramatycznych wydarzeń jeden z uzbrojonych napastników próbował ukryć się w pobliskiej restauracji, jednak nie udało mu się uciec przed wymiarem sprawiedliwości. Policja szybko go zatrzymała, a broń, którą się posługiwał, została skonfiskowana. Mężczyźnie postawiono zarzut nadużycia broni, a śledztwo w sprawie szczegółów tego incydentu zostało natychmiast wszczęte. Ranni, w tym osoby postrzelone, zostali szybko przewiezieni do szpitala. Według lekarzy, ich obrażenia są poważne, jednak ich stan zdrowia nie zagraża życiu.

Wydarzenia te odbiły się szerokim echem nie tylko w lokalnych mediach, ale także w internecie. Nagrania z miejsca bójki, które trafiły do mediów społecznościowych, błyskawicznie zyskały na popularności, ukazując brutalność i chaos, jaki zapanował na torze wyścigowym. Na filmach można zobaczyć, jak jeden z uczestników zamieszania podbiega do grupy bijących się osób, sięga po broń i oddaje kilka strzałów, co wzbudziło ogromne zaniepokojenie wśród obserwatorów. Pomimo szybkiej interwencji policji, panika trwała kilka minut, zanim funkcjonariuszom udało się przywrócić porządek i rozproszyć walczące strony.

W odpowiedzi na te dramatyczne wydarzenia, zarząd toru wyścigowego La Plata wydał oficjalne oświadczenie. W komunikacie stanowczo potępiono przemoc i wyrażono głębokie zaniepokojenie eskalacją konfliktu, który miał być jedynie pokojowym spotkaniem dotyczącym warunków pracy i wynagrodzeń. Zarząd toru zadeklarował także pełną współpracę z organami ścigania w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia oraz zapowiedział, że podjęte zostaną działania mające na celu zapobieganie takim incydentom w przyszłości.

Źródło: Fakt