Jared Harris przeciwko nowej interpretacji przygód o Harrym Potterze

2024-09-25 14:11:21(ost. akt: 2024-09-25 14:41:22)
HARRY POTTER i Zakon Feniksa

HARRY POTTER i Zakon Feniksa

Autor zdjęcia: Helios

Fani przygód Harry'ego Pottera już niedługo będą mogli powrócić do świata magii i czarodziejstwa. Studio Warner Bros. rozpoczęło castingi do nowych przygód młodego czarodzieja, tym razem w formie serialu. Nie każdy popiera jednak ten pomysł. Jedną z tych osób jest syn aktora, którego ojciec występował w serii filmów.
W świecie filmowej magii pojawiły się nowe informacje dotyczące adaptacji przygód młodego czarodzieja z Hogwartu. Tym razem twórcy zdecydowali się na serialową wersję opowieści o Harrym Potterze, która ma wprowadzić odświeżoną obsadę aktorską i nowe spojrzenie na znaną historię. Zgodnie z planami producentów, aktorzy znani z filmowej sagi nie powrócą do swoich ról. Wiele osób zadaje sobie pytanie, jak wpłynie to na odbiór serialu, zwłaszcza że oryginalne filmy zdobyły rzesze fanów na całym świecie.

Jedną z kluczowych postaci sagi jest Albus Dumbledore, charyzmatyczny dyrektor szkoły magii, który początkowo został sportretowany przez Richarda Harrisa. Niestety, aktor zmarł po ukończeniu zdjęć do dwóch pierwszych części serii, a jego miejsce zajął Michael Gambon. Ten uznany aktor kontynuował rolę aż do końca cyklu, jednak zmarł w 2022 roku.

Jared Harris ("Czarnobyl", "Sherlock Holmes: Gra Cieni"), syn Richarda Harrisa, wyraźnie odciął się od spekulacji dotyczących jego potencjalnego udziału w nowej produkcji. W rozmowie z dziennikarzami "The Independent" kategorycznie stwierdził, że nie jest zainteresowany rolą Dumbledore’a. Choć w Hollywood często bywa, że aktorzy kontynuują dziedzictwo swoich rodziców, Harris wyraźnie unika naśladowania ojca w kontekście tej konkretnej roli.

W tym samym wywiadzie pojawiły się również różne opinie na temat sensu powstawania nowej adaptacji. Harris nie krył swojego zdziwienia pomysłem ponownego przeniesienia książek J.K. Rowling na ekran. Jared Harris zadał pytanie dotyczące sensu tworzenia serialu, skoro "filmy są fantastyczne". Brytyjczyk przyznał jednak, że istnieją pewne wątki z książek, które nie znalazły miejsca w oryginalnych filmach. To właśnie ich rozwinięcie mogłoby stanowić główną zaletę nowego projektu.

Na tym etapie przygotowania do produkcji skupiają się na przeprowadzeniu castingów. Trwają poszukiwania nowych odtwórców głównych ról, czyli Harry’ego, Hermiony oraz Rona. Zainteresowanie udziałem w serialu wyraził Gary Oldman, który w filmach wcielił się w Syriusza Blacka.

Podczas wywiadu Jared Harris wspominał także o swoim ojcu i pracy nad dokumentalnym filmem „Duch Richarda Harrisa” z 2022 roku. Produkcja ta miała na celu ukazanie sylwetki słynnego aktora, którego talent i charyzma przyciągały uwagę widzów na całym świecie. Harris opowiedział o trudnych chwilach związanych z chorobą ojca i smutnym incydencie, kiedy to jedna z pielęgniarek w szpitalu nieświadomie wyrzuciła wszystkie notatki Richarda Harrisa dotyczące jego autobiografii.

Przygody Harry’ego Pottera od momentu premiery pierwszego filmu, „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” w 2001 roku, zdobyły ogromną popularność, a ostatnia część cyklu, „Harry Potter i Insygnia Śmierci II”, zakończyła filmową serię w 2011 roku.

Każdy sezon serialu o perypetiach młodego czarodzieja ma odpowiadać jednej z siedmiu książek serii. Produkcja ma mieć premierę w 2026 roku. Showrunnerką serialu jest Francesca Gardiner, natomiast reżyserem kilku odcinków został Mark Mylod. Obydwoje pracowali przy hitowym serialu "Sukcesja".

Źródło: rmf24.pl/The Independent