Działkowcy z regionu po wyborach

2024-09-25 10:41:32(ost. akt: 2024-09-25 10:46:38)
Jan Miszkiel został prezesem warmińsko-mazurskiego oddziału PZD na kolejną kadencję

Jan Miszkiel został prezesem warmińsko-mazurskiego oddziału PZD na kolejną kadencję

Autor zdjęcia: Stanisław Kryściński

We wtorek 17 września w Hotelu Warmińskim w Olsztynie odbyły się wybory Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Działkowców. W sali, wypełnionej delegatami ze 164 ogrodów, atmosfera była napięta, ale pełna determinacji – walka o przyszłość działek w regionie nabrała nowego znaczenia.
Obrady rozpoczęły się o godzinie 10 i trwały do późnych godzin popołudniowych. Rozpoczęły się odśpiewaniem hymnu narodowego, a następnie hymnu działkowców „Zielona Rzeczpospolita”. Zanim delegaci przystąpili do wyboru nowych władz, wyróżniających się działaczy uhonorowano dyplomami i nagrodami.

Kolejne głosowania przebiegały bardzo sprawnie.
Jan Miszkiel, dotychczasowy prezes, bezkonkurencyjnie utrzymał swoją pozycję. — Głosy były jednogłośne — powiedział "Gazecie Olsztyńskiej" tuż po zakończeniu wyborów. Wynik potwierdza poparcie, jakie zyskał wśród działkowców po swojej pierwszej kadencji. Nowy skład Zarządu Okręgowego to dziewięć osób, a Okręgowa Rada została zredukowana do 25 członków. To krok, jak podkreśla Jan Miszkiel, w stronę bardziej efektywnego zarządzania.

W przemówieniu otwierającym prezes wyraźnie nakreślił cele na kolejne lata. — Naszym priorytetem jest obrona ogrodów działkowych przed panami ogólnymi, które zostały wprowadzone w miejsce planu zagospodarowania przestrzennego, które mogą zagrażać ich istnieniu — mówił. Wymienił także inwestycje, remonty oraz szkolenia jako elementy strategii, które są kluczowe dla rozwoju na przyszłość.

W zjeździe wyborczym uczestniczyła Izabela Ożegalska, sekretarz Krajowego Zarządu PZD. W rozmowie z nami, sekretarz PZD przypomniała jak wielką rolę odegrały ogrody w czasie pandemii COVID-19. — Podczas gdy parki i lasy były zamknięte, nasze ogrody pozostały otwarte, dając ludziom schronienie i spokój w trudnych czasach — powiedziała. — Okręg warmińsko-mazurski jest też jednym z głównych punktów naszego oporu wobec zagrożeń, które niosą plany ogóle. Walczyliśmy i nadal walczymy, aby działki mogły istnieć we wszystkich 13 strefach planistycznych — dodała.

Stanisław Kryściński