Michał K. i Paweł Szopa ubiegają się o listy żelazne. Jeden z nich ukrywa się w Ameryce Południowej?

2024-09-19 10:16:21(ost. akt: 2024-09-19 10:17:31)

Autor zdjęcia: PAP/Radek Pietruszka

1 października sąd zdecyduje, czy b. prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał K. dostanie list żelazny; terminu dla Pawła Szopy jeszcze nie ma - powiedział "Rzeczpospolitej" rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.
Gazeta przypomina, że obrońcy Michała K. i biznesmena Pawła Szopy złożyli wnioski o wydanie wobec swoich klientów listów żelaznych; oba rozpatrzy Sąd Okręgowy w Warszawie.

"Posiedzenie w zakresie wniosku Michała K. sąd wyznaczył na 1 października, terminu dla Pawła Szopy jeszcze nie ma" – powiedział "Rz" prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej. Wniosek Szopy sąd zwrócił do uzupełnienia.

Obu podejrzanych łączy jedno śledztwo prowadzone przez śląski wydział przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach – dotyczące zleceń RARS dla spółki Pawła Szopy – Red is Bad, która miała dostarczyć Ukrainie agregaty prądotwórcze za 350 mln zł.

Zdaniem prokuratury cena, za jaką RARS kupiła od tej spółki urządzenia, była zawyżona. Michał K., i Paweł Szopa na początku lipca wyjechali z kraju. Zdaniem prokuratury była to ucieczka. Obrońcy K. twierdzą, że wyjechał za pracą, a obrońcy Szopy, że na wakacje, z których już nie wrócił z obawy przed zatrzymaniem.

Redakcja przypomina, że Michał K. został zatrzymany 2 września w Londynie – tamtejszy sąd nie zgodził się na jego wyjście za kaucją (on sam odmówił ekstradycji), od tego czasu jest aresztowany, ruszyły procedury związane z jego ekstradycją do kraju. K. chce gwarancji od organów ścigania – list żelazny pozwoliłby mu wrócić i nie trafić do aresztu, bo jak mówią przepisy, "wydając list żelazny, sąd uchyla tymczasowe aresztowanie".

Decyzję o tymczasowym aresztowaniu K. wydał brytyjski sąd. Czy byłby więc związany decyzją innego, polskiego sądu? "Od brytyjskich prawników zajmujących się sprawami ekstradycyjnymi wiem, że tak. Jest to jeden proces ekstradycyjny, do jednego postępowania karnego w Polsce" – mówi "Rz" mec. Luka Szaranowicz, obrońca K.

Gazeta zwraca uwagę, że postępowaniu przygotowawczym list żelazny może być wydany na wniosek prokuratora albo przy braku jego sprzeciwu – decyduje o tym sąd. Katowicka prokuratura nie ujawni, czy złoży sprzeciw. "O tym poinformujemy sąd na posiedzeniu" – powiedział "Rz" prok. Nowak. Według nieoficjalnych informacji dziennika śledczy nie widzą podstaw do wydania Michałowi K. takich gwarancji, stojąc na stanowisku m.in. obawy matactwa.

"Rz" podaje, że w innej sytuacji jest Paweł Szopa, który jest poszukiwany listem gończym oraz europejskim nakazem aresztowania. "Według naszych ustaleń przebywa w jednym z krajów Ameryki Południowej. Jak podaje kancelaria Lexay z Krakowa, cztery kraje tego kontynentu nie respektują ekstradycji. To: Kolumbia, Boliwia, Paragwaj i Urugwaj. Czy w tej sytuacji prokuratura uzna, że nie mając szans na ekstradycję, zgodzi się na list żelazny, by móc kontynuować postępowanie karne? We wniosku o list żelazny Paweł Szopa złożył poświadczenie notarialne, że jest w Niemczech" - informuje "Rz".

Według gazety ta informacja jest już jednak nieaktualna i dlatego służby od dwóch tygodni nie mogą zatrzymać Szopy. Według informacji "Rz" prokuratura będzie chciała to wykorzystać przeciwko Szopie w sądzie, który będzie rozpatrywał jego wniosek. Mec. Jacek Dubois w rozmowie z gazetą potwierdza, że poświadczenie notarialne zostało złożone.

Według informacji "Rz" Szopa namawiany jest na współpracę z prokuraturą, czyli zostanie "małym świadkiem koronnym" w zamian za nadzwyczajne złagodzenie kary.
PAP/ga