Po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu. Premier podaje kwoty pomocy

2024-09-16 13:33:58(ost. akt: 2024-09-16 13:34:20)

Autor zdjęcia: PAP/Marcin Obara

Premier Donald Tusk przekazał, że nadzwyczajnie posiedzenie rządu w poniedziałek rano odbyło się po to, by jak najszybciej wprowadzić stan klęski żywiołowej. Zapowiedział, że szczegóły przedstawi na spotkaniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu. "Mamy rezerwę 1 miliarda zł na potrzeby miejsc i ludzi poszkodowanych powodzią - powiedział premier.
"10 tys. zł doraźnej bezzwrotnej pomocy, do 100 tys. zł na remont mieszkania i do 200 tys. zł na odbudowę budynków mieszkalnych" - zapowiedział szef rządu.

Donald Tusk po porannym posiedzeniu Rady Ministrów udaje się do Wrocławia, by wziąć udział w zorganizowanym tam w związku z zagrożeniem powodziowym sztabie kryzysowym.

Na konferencji prasowej przed wylotem premier powiedział, że posiedzenie rządu zostało zwołane po to, by jak najszybciej móc wprowadzić w dotkniętych i zagrożonych województwach, powiatach i gminach stan klęski żywiołowej.

"We Wrocławiu będziemy podawać szczegółowe dane, ponieważ w ostatniej chwili trzeba było jeden z powiatów, powiat lwówecki, dołożyć do listy powiatów objętych stanem klęski żywiołowej. Będziemy w trybie obiegowym - bo to wymaga decyzji całego rządu - natychmiast reagować, kiedy jakaś kolejna gmina lub powiat będą wymagały takiego specjalnego rozstrzygnięcia" - powiedział premier. Jak dodał, na sztabie we Wrocławiu zostanie także wyjaśnione, jakie konsekwencje będzie miało wprowadzenie stanu klęski żywiołowej.

Rezerwa 1 mld zł
Premier Donald Tusk poinformował, że rząd zapewnił rezerwę w wysokości 1 mld zł na potrzeby miejsc i ludzi poszkodowanych powodzią.

"Tak, jak zapowiadałem, zwróciłem się do ministra finansów, w tej chwili mamy zapewnioną rezerwę na rzecz ludzi i miejsc ogarniętych powodzią w wysokości 1 mld zł" - powiedział szef rządu.

Szef rządu przekazał również, że ma zapewnienie ministra finansów, że środków – zarówno na pomoc bezpośrednią, jak i długofalową – nie zabraknie.

Premier mówił również m.in. zasadach dotyczących nakazu ewakuacji. "Jest takie narzędzie jak nakaz ewakuacji, ale będziemy używali tej możliwości prawnej tylko w sytuacjach zagrożenia życia. Raczej będziemy starali się ludzi przekonywać" - zaznaczył. Według szefa rządu odmów ewakuacji jest zdecydowanie mniej niż na początku kryzysu powodziowego.

Premier ponowił także apel do mieszkańców terenów objętych powodzią. "Jeśli jest wezwanie do ewakuacji straży pożarnej lub policji, proszę go nie lekceważyć" - powiedział.

PAP/ga