Załuski. Zapadły decyzje dotyczące miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego

Radni jednogłośnie przegłosowali wszystkie uwagi zgłoszone do uchwały. Następnie głos zabrał radny Daniel Ławicki

— Jednogłośnie przegłosowaliśmy uwagi, ponieważ one w części spełniają żądania mieszkańców. Na posiedzeniu komisji pytaliśmy planistę o możliwość gospodarowania odpadami. Twierdził, że na tych terenach nie będzie można gospodarować odpadami, ponieważ wykreślamy te przeznaczenie z planu. Zasięgnąłem opinii innych planistów i muszę powiedzieć, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd, ponieważ pozostawiamy pełen zakres usług i produkcji, gdzie w ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego działalność polegająca na przetwarzaniu odpadów jest to nic innego jak działalność przemysłowa. Przetwarzając odpady przedsiębiorca będzie mógł wybudować tam taki zakład przetwarzający. Jeżeli zagłosujemy za uchwałą i ten plan zostanie uchwalony to musimy mieć świadomość, że dajmy przedsiębiorcy pełen wachlarz możliwości. Powinniśmy to jasno wpisać — argumentował radny.

Daniel Ławicki przytoczył uzasadnienia sądów w podobnych sprawach.

Głos zabrała Halina Piotrkowska - kierownik Wydziału Techniczno-Inwestycyjnego Urzędu Miasta w Nidzicy.

— Przepisy w tym zakresie się zmieniły i wyrok sądu dotyczy sytuacji kiedy pracowaliśmy na starym rozporządzeniu z 2003 roku. Trzeba przeanalizować całą sytuację, żeby wiedzieć do czego wyrok się odnosi. 17 grudnia 2021 roku zmieniło się rozporządzenie do ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, które określiło klasy zagospodarowania terenów i stosowane symbole. W planie określamy przeznaczenie terenu poprzez klasy i podklasy. Jeżeli w planie zagospodarowania przestrzennego nie wydzieli się terenu pod klasę oznaczoną symbolem IO - teren gospodarowania odpadami to takich przedsięwzięć nikt nie będzie mógł robić na tym terenie. Przytoczone wyroki nie mają zastosowania do tej sytuacji. Każda działalność gospodarcza produkuje odpady i zgodnie z obowiązującymi przepisami przedsiębiorcy muszą sobie z tymi odpadami radzić. Nie oznacza to, że będą mogli budować instalacje czy składowiska — mówiła Halina Piotrkowska.

Daniel Ławicki dopytywał, co inwestor wybuduje na tym terenie.

— Wszystkie wnioski inwestora zostały odrzucone a uwzględnione wszystkie wnioski mieszkańców. Nie powstanie budynek o wysokości 43 metrów, nie powstanie punkt selektywnej zbiórki odpadów do sytemu kaucyjnego. Inwestor może wybudować tylko to na co mu pozwoli plan. My w planie zabezpieczyliśmy w pełni wnioski mieszkańców. Działalność gospodarcza jest bardzo ograniczona, ale możliwa. Czy coś w tym miejscu powstanie? Nie wiem. Natomiast teren będzie objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Wsłuchaliście się państwo w głos części mieszkańców, w związku z czym plan jest okrojony do minimum. Centrum dystrybucyjne w planowanej formie nie powstanie, nie powstaną miejsca pracy i nie będzie przychodu z podatku — mówił Jacek Kosmala - burmistrz Nidzicy.

Radni przy 10 głosach za i 5 wstrzymujących się przyjęli uchwałę.