Wielki Dzień w Sztynorcie

2024-09-14 10:45:10(ost. akt: 2024-09-16 08:52:49)
Sztynort z lotu ptaka

Sztynort z lotu ptaka

Autor zdjęcia: mat. organizatora

— Podpisaliśmy dziś [13 września] umowę na remont elewacji o wartości prawie 1 mln 400 tys. zł z dotacji rządu polskiego. To wielki zastrzyk finansowy dla ratowania pałacu w Sztynorcie. I naprawdę wielki dzień — chwilę po złożeniu podpisów nie krył zadowolenia Wojciech Wrzecionkowski, przewodniczący Polsko-Niemieckiej Fundacji Ochrony Zabytków i Dziedzictwa Narodowego, który od maja 2007 r. pełni też funkcję Konsula Honorowego Republiki Federalnej Niemiec na okręg warmińsko-mazurski.

O historii Sztynortu

Ten, kto wybierał miejsce na siedzibę Lehndorffów — musiał być wyjątkowej klasy estetą…!

Tak się bowiem składa, że Sztynort — czyli dawniejszy Groß Steinort — leży w wyjątkowym otoczeniu trzech jezior: Mamry, Dargin i Kirsajty. Jakby tego było mało, okna części frontowej pałacu wychodzą na wody Jeziora Sztynorckiego. Nic dziwnego zatem, że biskup Ignacy Krasicki, który w Groß Steinort bywał częstym gościem hrabiego Heinricha Lehndorffa, w czasie jednej z wizyt powiedział mu ponoć, że „kto ma Sztynort, ten posiada Mazury”. I idę o duży zakład, że biskup wypowiedział owe słowa z rozdzierającym westchnieniem…! A jeszcze co do nazwy — w wolnym tłumaczeniu można ją przełożyć jako wielki kamienny róg lub wielkie kamienne miejsce. Znawcy podejrzewają, że jej początek dała kamienista mielizna na jeziorze Dargin, która do dziś znana jest żeglarzom, tyle że teraz nazywają ją Kamieniami Sztynorckimi.

Tak było w wieku XVIII, ale Groß Steinort siedzibą rodu Lehndorffów stał się konkretnie w roku 1420 — i był nią nieprzerwanie do brzemiennego w skutki i ludzkie tragedie roku 1945. Stąd zapewne jeszcze dziś, choć stan obiektu i okolicy jest raczej opłakany, sprawniejsze oko mimo wszystko zauważy kolejne epoki historyczne i architektoniczne, ale też nietuzinkowe upodobania i gusta właścicieli.

Podpisanie umowy. Od lewej: Krzysztof Kołaszewski, Burmistrz Węgorzewa, Wojciech Wrzecionkowski oraz Aleksander Bauknecht, członek zarządu Fundacji Ochrony Zabytków i Dziedzictwa Narodowego
Fot. mat. organizatora
Podpisanie umowy. Od lewej: Krzysztof Kołaszewski, Burmistrz Węgorzewa, Wojciech Wrzecionkowski oraz Aleksander Bauknecht, członek zarządu Fundacji Ochrony Zabytków i Dziedzictwa Narodowego

Dziś

— Sztynort to miejsce z wielkim potencjałem, ale wciąż wymaga wielkich nakładów pracy, czyli także wielkich pieniędzy. Tym bardziej cieszę się, że w ratowanie pałacu włączył się samorząd powiatu węgorzewskiego. W imieniu Fundacji dziękuję Krzysztofowi Kołaszewskiemu, burmistrzowi Węgorzewa, oraz pracownikom urzędu gminy, bez których nie byłoby to możliwe. Specjalne podziękowanie otrzymuje dr Aleksander Bauknecht za ogromną pracę, jaką wykonał, by dziś do podpisania umowy doszło.

W Sztynorcie trwa Międzynarodowa Konferencja pt. Sztynort: Dissonant Heritage — Dziedzictwo z Przyszłością. Organizatorami Konferencji są Fundacja Borussia, Academia Baltica, Polsko-Niemiecka Fundacja Ochrony Zabytków i Dziedzictwa Narodowego oraz Lehndorff-Gesellschaft.
Magdalena Maria Bukowiecka