Do wyboru trzy warianty obwodnicy Olsztyna i Dywity

2024-09-15 10:00:00(ost. akt: 2024-09-16 11:39:08)
Obwodnica ma przejąć co najmniej 50 proc. ruchu, który dziś wjeżdża do Olsztyna aleją Wojska Polskiego od strony Dywit

Obwodnica ma przejąć co najmniej 50 proc. ruchu, który dziś wjeżdża do Olsztyna aleją Wojska Polskiego od strony Dywit

Autor zdjęcia: Andrzej Mielnicki

Drogowcy zlecili projektantowi dodatkowe badania geotechniczne gruntów w korytarzu zachodnim, którym ma pobiec obwodnica Olsztyna i Dywit. Czy to opóźni wybór najlepszego z trzech wariantów, który ma być rekomendowany do decyzji środowiskowej?
W trzecim kwartale, a więc najpóźniej jeszcze we wrześniu, miał zostać wybrany najlepszy wariant północnej obwodnicy Olsztyna i Dywit w zachodniej wersji, który potem miał zostać wskazany we wniosku o wydanie decyzji środowiskowej. To może się jednak nieco opóźnić, bo drogowcy zlecili projektantowi wykonanie dodatkowych badań geotechnicznych podłoża gruntowego na terenie planowanym pod budowę obwodnicy. Co jest tego powodem?

Otóż w październiku ubiegłego roku odbyły się spotkania informacyjne z mieszkańcami trzech gmin, przez tereny których będzie prowadziła obwodnica, a więc Dywit, Jonkowa i Gietrzwałdu. Bo przypomnijmy, że po wyborze korytarza zachodniego, a w nim trzech wariantów do dalszych prac, przyszła droga całkowicie omija tereny, które znajdują się w granicach Olsztyna. Dlatego nie było takiego spotkania w Olsztynie. Podczas spotkań mieszkańcy zgłaszali swoje uwagi co do przebiegu wariantów, sugerując we wnioskach konkretne rozwiązania, np. oddalenie od zabudowań.

— Przychyliliśmy się do tych wniosków, wprowadzając zmiany — mówi Katarzyna Kozłowska, rzecznik prasowy olsztyńskiego oddziału GDDKiA. — Ale w związku z tym muszą być wykonane dodatkowe badania geotechniczne.

Obecnie trwa weryfikacja opracowań, które zostały wykonane w ramach prac nad studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowym, uwzględniające m.in. korekty przebiegu trzech wariantów zgodnie z wnioskami zgłoszonymi przez mieszkańców. Czy i na ile dodatkowe roboty mogą zaburzyć planowany harmonogram prac nad obwodnicą? Na to pytanie nie ma dziś odpowiedzi, ale jeśli już, to nieznacznie, bo zakończenie prac nad studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowym dalej planowane jest na III kwartał 2024 roku. Następnie nastąpi jego ocena przez Zespół Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych w Oddziale w Olsztynie i Komisję Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych działającą przy Generalnym Dyrektorze Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie oraz wybór optymalnego wariantu (na podstawie wielokryteriowej analizy porównawczej), który zostanie wskazany we wniosku o wydanie decyzji środowiskowej. Tu ostateczna decyzja należy do KOPI. Drogowcy chcą złożyć wniosek do RDOŚ w Olsztynie o wydanie decyzji środowiskowej zgodnie z planami, a więc w IV kwartale tego roku.

Tylko jedna jezdnia

Wcześniej projektanci założyli, że obwodnica Olsztyna będzie miała tylko jedną jezdnię. Droga ma mieć ok. 15 kilometrów długości i będzie biegła po łuku. Jak w tej sytuacji auta osobowe mają bezpiecznie wyprzedzić ciężarówki, które zwykle przecież jadą wolniej? Czy przez 15 kilometrów osobówki mają jechać w ogonku razem z ciężarówkami? Tę kwestię podnosili także mieszkańcy na spotkaniach informacyjnych w sprawie prac nad obwodnicą w Dywitach, Gietrzwałdzie czy Jonkowie, postulując wprowadzenie przekroju drogi 2 x 1. Takie rozwiązanie mamy np. na obwodnicach Mrągowa czy Nowego Miasta Lubawskiego, gdzie na niektórych odcinkach droga ma w jedną stronę dwa pasy, co pozwala na bezpieczne wyprzedzanie pojazdów. Czy te wnioski mieszkańców znalazły odzwierciedlenie w projekcie?

— Na tym etapie prac jest to jednojezdniowa obwodnica — wyjaśnia Katarzyna Kozłowska.

Nie ma więc zmiany, bo zgodnie z prognozami ruchu do 2051 roku, w zależności od wariantu i odcinka, ruch na obwodnicy wahać się będzie od 10454 do 15744 pojazdów na dobę. A zwykle dwie jezdnie są budowane, gdy prognozy pokazują, że to natężenie będzie w granicach 16-20 tys. pojazdów.

Drogowcy zapewniają, że będą odcinki z możliwością wyprzedzania, a jeśli nie będzie takich odcinków, to zostaną dołożone dodatkowe pasy do wyprzedzania.
Jednak przyszła obwodnica ma przejąć sporą część ruchu, głównie ciężkiego, z obecnej drogi krajowej 51, co odkorkuje olsztyńskie ulice, centrum Dywit i uczyni dojazd do Olsztyna łatwiejszym.

Według GDDKiA obwodnica przejmie co najmniej 50 proc. ruchu, który wjeżdża dzisiaj do Olsztyna aleją Wojska Polskiego. I co istotne, obwodnicą pojadą samochody ciężarowe. Taki jest przynajmniej plan, jak też to, że obwodnica Olsztyna i Dywit powstanie między II kwartałem 2029 r. a III kwartałem 2031 r. Na przeszkodzie tym planom nie zamierza już stawać Olsztyn, choć władze miasta dalej stoją na stanowisku, że wschodni korytarz obwodnicy jest lepszy z kilku powodów, choćby zmniejszenia natężenia ruchu w mieście i równomiernego rozłożenia go na istniejącej sieci dróg, a także dla rozwoju dzielnicy przemysłowej miasta, szczególnie dla uruchomienia nowych obszarów inwestycyjnych.

Ale zagrozić inwestycji może co innego. Otóż w programie budowy 100 obwodnic, który zakłada wybudowanie obwodnicy Olsztyna i Dywit, brakuje ok. 8 mld zł na realizację całego programu. Albo rząd znajdzie te pieniądze, albo trzeba będzie skreślić niektóre inwestycje.
Andrzej Mielnicki

Obwodnica ma przejąć co najmniej 50 proc. ruchu, który dziś od strony Dywit wjeżdża do Olsztyna aleją Wojska Polskiego

Andrzej Mielnicki