To nie Putin zabija. Zabija Rosja

2024-09-08 11:30:00(ost. akt: 2024-09-08 11:35:19)

Autor zdjęcia: glav.com

Giną codziennie, bez imion, nazwisk twarzy. Odchodzą jako liczby w naszą bezpamięć. I tylko czasami odzyskują swoje człowieczeństwo. Jak Emilia (7 lat), Daryna (18 lat), Jaryna (21 lat) i Eugenia (43 lata) Bazylewycz. Zabite przez Rosjan, zabite przez Rosję.
Emilka była harcerką, Daryna studiowała na Ukraińskim Katolickim Uniwersytecie, Jaryna była menadżerem w biurze projektu "Lwów – młodzieżowa stolica Europy 2025.

Najwięcej wiemy o Daryie, która była na II roku kulturoznawstwa. — Interesuję się kulturą i historią mojego kraju, a w przyszłości chcę rozwijać kulturę Ukrainy i opowiadać o niej całemu światu. Ta pasja zrodziła się we mnie dzięki rodzinie, dzięki opowieściom o naszych losach w czasie obu wojen, Hołodomoru i Związku Sowieckiego — napisała Daryna w swoim liście motywacyjnym na studia. — Oprócz mnie moi rodzice wychowują jeszcze dwie siostry. Nasza rodzina jest bardzo przyjazna i harmonijna. Moja rodzina jest dla mnie niewyczerpanym źródłem wsparcia. Nie da się porównać z żadnym innym. Rodzice i siostry są dla mnie największym wsparciem w życiu, dzięki któremu mogę pokonać wszelkie przeszkody

Pochowano je na cmenntarzu łyczakowski we Lwowie. W pogrzebie wziął udział ich ojciec i mąż.


ih