Dopiero po 79 latach mogą wyprawić mu pogrzeb

2024-09-05 19:00:40(ost. akt: 2024-09-05 14:49:08)
Księdzu Franzowi Zagermannowi przysługuje miano Sługi Bożego.

Księdzu Franzowi Zagermannowi przysługuje miano Sługi Bożego.

Autor zdjęcia: Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN

Sługa Boży ks. Franz Zagermann jest jednym z 46 męczenników warmińskich II wojny światowej, których proces beatyfikacyjny trwa w Watykanie. Zginął z rąk żołnierzy sowieckich w lutym 1945 roku. Jego szczątki odnaleziono pod koniec lipca tego roku. Teraz odbędzie się jego pogrzeb.
Sowieccy żołnierze zabronili parafianom pochowania księdza w trumnie na cmentarzu. Został więc pogrzebany w prowizorycznym grobie w ogrodzie gospodarstwa, gdzie zarówno on, jak i okoliczni mieszkańcy szukali schronienia.
Ciało kapłana dopiero w lipcu 2024 roku odnalazł Zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN. Szczątki były odziane w pozostałości szat liturgicznych, a przy księdzu odnaleziono różaniec.

Ksiądz Franz Zagermann jest jednym z 46 męczenników warmińskich II wojny światowej. Trwa jego proces beatyfikacyjny i przysługuje mu tytuł Sługi Bożego. Jego ciało zostanie pochowane na cmentarzu parafialnym w Unikowie w piątek, 6 września.

Święty kapłan

Sługa Boży ks. Franz Zagermann pochodził z głęboko religijnej warmińskiej rodziny. Już jako kapłan zasłynął jako wyjątkowy katecheta, szczególnie lubiany przez młodzież w Malborku, której nie tylko udzielał lekcji religii, ale także organizował spotkania pozalekcyjne.

Znany z dobroci, życzliwości i skromności, zawsze gotowy do pomocy innym, dla siebie był wymagający. Wierni cenili jego talent do głoszenia poruszających kazań. W 1928 roku został proboszczem w Unikowie koło Bisztynka, a 8 lat później także wicedziekanem dekanatu reszelskiego.

Według dostępnych świadectw ks. Franz Zagermann już za życia był uważany za świątobliwego kapłana. Szczególnie cenił go biskup warmiński Maksymilian Kaller, który jego śmierć nazwał „prawdziwym męczeństwem”. Jego posługę do dziś wspominają rodziny dawnych parafian, które przyjeżdżają z Niemiec, aby odwiedzać Unikowo.

— W uroczystościach pogrzebowych weźmie udział duża delegacja z Niemiec, licząca około 40 osób świeckich oraz ponad 10 księży — mówi „Gazecie Olsztyńskiej” ks. Bartłomiej Koziej, obecny proboszcz parafii Unikowo-Sątopy. — Proboszcz Zagermann starał się również pomagać Polakom wywiezionym podczas wojny na roboty. Próbował zorganizować dla nich opiekę duszpasterską w języku polskim — przypomina nasz rozmówca.

Umierał przez 33 godziny

Zimą 1945 roku ksiądz i wielu parafian schroniło się u rodziny Kroschewskich. Nad ranem 25 lutego do gospodarstwa przyszli trzej radzieccy żołnierze. Przesłuchiwany przez nich kapłan nie znał rosyjskiego, więc nie mógł odpowiadać na pytania. Był więc torturowany, a gdy żołnierze odkryli naczynia liturgiczne i potwierdzili, że jest księdzem, postrzelili go w głowę.

Umierającego brutalnie maltretowali. Agonia ks. Franza Zagermanna trwała 33 godziny. Po śmierci proboszcz został ubrany w szaty liturgiczne, a przy jego ciele modlili się wierni. Rosjanie nie zgodzili się na pochowanie kapłana na cmentarzu parafialnym, zabraniając także przygotowania trumny. Po kilku dniach został pochowany na terenie ogrodu rodziny Kroschewskich. Ciało, ubrane w szaty liturgiczne, owinięto w prześcieradło i złożono w ziemi.

Radzieccy żołnierze zrabowali większość naczyń liturgicznych, jednak część udało się proboszczowi wcześniej skutecznie ukryć. Dziś stanowią cenną pamiątkę męczeństwa kapłana, a najcenniejszą z nich jest uratowana monstrancja.

— To wyjątkowa pamiątka, pewnego rodzaju relikwia. Ksiądz stracił życie, ukrywając właśnie naczynia i szaty liturgiczne — mówi obecny proboszcz Unikowa. — Monstrancja jest używana do tej pory podczas wystawienia Najświętszego Sakramentu. Parafianie bardzo jej pilnują i uważają za nasz szczególny skarb — dodaje.

Proces beatyfikacyjny

Kościół katolicki zaliczył ks. Franza Zagermanna do grona 46 męczenników warmińskich II wojny światowej. To grupa duchownych i świeckich z Warmii, którzy zostali brutalnie zamordowani przez Armię Radziecką na przełomie stycznia i lutego 1945 roku, ale także kapłani i wierni zamordowani przez Niemców podczas trwania reżimu hitlerowskiego. Męczennicy warmińscy to 34 księży, jedna siostra zakonna i 11 osób świeckich. W gronie kandydatów na ołtarze znalazło się 9 ofiar niemieckiego nazizmu oraz 37 ofiar radzieckiego komunizmu.

Ksiądz Franz Zagermann jest włączony do grona osób, wobec których prowadzony jest proces beatyfikacyjny ks. Józefa Steinkiego i towarzyszy. Etap diecezjalny zakończył się 5 listopada 2011 roku w bazylice św. Jakuba w Olsztynie. Postulatorem obu procesów jest ks. Janusz Ostrowski, obecny biskup pomocniczy archidiecezji warmińskiej. Trwa etap rzymski procesów, a ich dokumenty są analizowane w Watykanie.

— Nie jest jeszcze dozwolone modlenie się za wstawiennictwem naszego męczennika. Dopiero gdy zostanie ogłoszony błogosławionym, będzie to możliwe, ale można modlić się o jego beatyfikację — przypomina ks. Bartłomiej Koziej. — W naszej parafii modlimy się bardzo gorliwie o to, by został wyniesiony na ołtarze. Jest dla nas bardzo ważny — dodaje.

Wyjątkowy pogrzeb

— Pogrzeb ks. Franza Zagermanna będzie uroczystością o wielkim znaczeniu dla naszej parafii — mówi ks. Bartłomiej Koziej. — Uroczystości potrwają 2 dni, a sam pogrzeb odbędzie się w piątek, 6 września, na naszym cmentarzu parafialnym przy kościele — przypomina.

Uroczystościom w czwartek wieczorem, 5 września, będzie przewodniczył bp Janusz Ostrowski. Wówczas szczątki Sługi Bożego zostaną wniesione do kościoła. W piątek przed południem odbędzie się modlitwa w języku niemieckim przy ciele męczennika, a o godzinie 12 mszy świętej będzie przewodniczył metropolita warmiński abp Józef Górzyński.

Stanisław Kryściński