Będą wsparciem lokalnej społeczności. Żołnierze w Giżycku złożyli przysięgę wojskową

2024-09-02 19:38:44(ost. akt: 2024-09-02 14:18:15)

Autor zdjęcia: DWOT

W Giżycku zakończyło się szkolenie podstawowe z cyklu „Wakacje z  WOT”, projektu Wojsk Obrony Terytorialnej. Na placu apelowym jednostki, około 80 rekrutów wypowiedziało słowa roty, zobowiązując się do służby Ojczyźnie. W tym roku to już piąta przysięga w 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej, która była zwieńczeniem intensywnego szesnastodniowego szkolenia.
Pod czujnym okiem instruktorów 4 brygady OT na terenie koszar 41 Batalionu Obrony Pogranicza w Giżycku kandydaci zdobywali wiedzę wojskową. Ochotnicy swój ponad dwutygodniowy trud zakończyli sprawdzianem, tzw. pętlą taktyczną. Egzamin zawierał różne elementy szkoleniowe m.in. reakcja na kontakt ogniowy z przeciwnikiem, ewakuacja rannego z pola walki, nakładanie maski przeciwgazowej i dostarczanie amunicji czołgając się.

To także marsz na orientację, przekazywanie sygnałów dowodzenia i wyznaczanie w terenie kierunku na podstawie azymutu. Celem jest stworzenie sytuacji, które jak najwierniej oddają warunki panujące na współczesnym polu walki.

Fot. DWOT

Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w liście skierowanym do terytorialsów podkreślił, że to wielki zaszczyt i przywilej, ale też szczególne zobowiązanie do wierności, ofiarności i przestrzegania żołnierskiego etosu.

— To także deklaracja, że świadomie wybraliście właśnie tę służbę, bo chcecie działać na rzecz tutejszej społeczności, Waszych bliskich i sąsiadów, mieszkańców Giżycka oraz okolicznych miasteczek i  wsi. Wierzę głęboko, że podołacie przyjętym na siebie obowiązkom i  pogodzicie je ze swoim życiem zawodowym i rodzinnym. Bo terytorialsi to żołnierze, którzy są zawsze w odpowiednim miejscu o właściwej porze. Wspierają lokalne władze tam, gdzie są potrzebni, gdzie na nich czekają ofiary katastrof, żywiołów i innych kryzysów — napisał.

Fot. DWOT

Dowódca 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej, płk Jarosław Kowalski zwracając się do żołnierzy zaznaczył czym jest zobowiązanie do obrony Ojczyzny oraz lokalnej społeczności.

— Decyzja jaką podjęliście wstępując w  szeregi wojska jest wyrazem obywatelskiej dojrzałości i zasługuje na uznanie. Przysięgając zapowiadamy, że staniemy się godnymi następcami naszych poprzedników, którzy także przysięgali wierność Rzeczpospolitej i wytężoną służbę dla jej dobra. Zapowiadamy, że jesteśmy gotowi do najwyższych poświęceń — mówił.

[mediabx=n]1193644[/mediabox]

Żołnierze zgodnie podkreślają, że ten uroczysty moment przyniósł satysfakcję i dumę, ale zdają sobie sprawę z wagi zobowiązania, które złożyli wobec ojczyzny i  rodaków.

— Przysięga jest obietnicą, że Polska niepodległa pozostanie niepodległą. Jest to również pokłon w stronę mojego dziadka, który był żołnierzem Armii Krajowej — mówiła uczestniczka szkolenia.

— To jest wielka duma, że mogę być żołnierzem Wojska Polskiego i szerzyć wartości, które mają Wojska Obrony Terytorialnej. Patrzę też przez pryzmat dzieci i  przyszłych pokoleń, żeby dać gwarancję bezpieczeństwa na przyszłość — zaznaczył żołnierz.

Szesnastodniowe szkolenie podstawowe to jedynie wstęp do dalszego rozwoju żołnierzy. Pełny cykl przygotowania żołnierza Wojsk Obrony Terytorialnej trwa bowiem 3 lata i obejmuje trzy etapy: szkolenie indywidualne, specjalistyczne i zgrywające.

W tym czasie żołnierze raz w miesiącu szkolą się na tzw. rotacjach, zaś każdy rok kończą dwutygodniowym szkoleniem zintegrowanym.

Nowo zaprzysiężeni żołnierze służbę kontynuować będą w jednostkach na terenie województwa warmińsko-mazurskiego: w Giżycku, Braniewie, Morągu, Olsztynie i Ełku.

Na Warmii i Mazurach służy około 3,5 tys. żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.