Janowo stało się centrum dożynkowych uroczystości

Mieszkańcy gminy Janowo i okolicznych miejscowości wzięli udział w Gminnym Święcie Plonów, które tradycyjnie rozpoczęło się mszą świętą w kościele pw. Jana Chrzciciela. Po mszy barwny korowód dożynkowy, w którym uczestniczyli mieszkańcy oraz przedstawiciele sołectw, przemaszerował na rynek w Janowie.

Tam, o godz. 13:30, oficjalnie otwarto uroczystość. Starostowie dożynek, Jolanta i Krzysztof Krzykowscy, przyjechali na bryczce, a uroczystości towarzyszyła Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Mławy.

— Spotykamy się, aby świętować jedno z najstarszych a jednocześnie jedno z najważniejszych wydarzeń w polskiej kulturze jakim są dożynki. Jest to czas kiedy możemy wspólnie podziękować za plony, które nam ziemia ofiarowała oraz za ludzi, którzy tę ciężką pracę na roli wykonują — mówił Mateusz Jaroszewski - wójt gminy Janowo.

— Dożynki to nie jest tylko święto plonów, to przede wszystkim święto ludzi i całego polskiego rolnictwa. To dzięki waszej ciężkiej pracy, drodzy rolnicy, dzięki waszemu zaangażowaniu, wytrwałości i poświęceniu możemy dziś cieszyć się tym, co najlepsze z naszej ziemi. Bez was nie byłoby tych pól pełnych zbóż, owoców, warzyw i wszystkiego tego, co stanowi dla nas źródło pożywienia i życia. Dzisiaj jest wasz dzień, dzień w którym cała społeczność mówi wam głośno i wyraźnie: dziękujemy — podkreślił Mateusz Jaroszewski.

Uczestnicy wydarzenia mieli okazję podziwiać wieńce dożynkowe, które przygotowały sołectwa: Janowo, Komorowo, Róg, Muszaki, Więckowo, Jagarzewo.
Podczas Gminnego Święta Plonów w Janowie, na kolorowych stoiskach przygotowanych przez sołectwa Janowo, Komorowo, Róg, Szczepkowo Giewarty, Muszaki, Wichrowiec, Ryki - Borkowo, Więckowo, Zachy, Szemplino Wielkie i Jagarzewo, można było podziwiać lokalne wyroby oraz tradycyjne produkty, które cieszyły się dużym zainteresowaniem uczestników.

Część artystyczną rozpoczęły występy uczniów ze Szkoły Podstawowej w Janowie oraz Szkoły Podstawowej w Muszakach. Następnie, o godzinie 15:30, rozpoczęły się emocjonujące konkursy sołeckie, w których drużyny rywalizowały w takich konkurencjach jak wbijanie gwoździ, bieg z wodą, rzut ziemniakiem oraz oddzielanie grochu od fasoli. Zabawa była nie tylko świetną okazją do integracji społeczności lokalnej, ale również do zdobycia nagród i wyróżnień.

Wydarzenie miało również wymiar charytatywny, wspierając zbiórkę na rzecz Adama Radzikowskiego.

Starostowie tegorocznych dożynek, Jolanta i Krzysztof Krzykowscy, od urodzenia mieszkają we wsi Muszaki w gminie Janowo. Po ślubie w 2003 roku, wspólnie przejęli gospodarstwo rolne o powierzchni 40 ha, które wcześniej należało do teściów. Początkowo prowadzili hodowlę 30 krów mlecznych i 40 sztuk jałowizny, a prace polowe wykonywali za pomocą dwóch małych ciągników. Dzięki ich wytrwałości i zaangażowaniu, gospodarstwo zostało znacząco rozbudowane i unowocześnione. Wybudowano nową oborę, zmodernizowano istniejące budynki gospodarcze oraz zakupiono nowoczesny sprzęt rolniczy, w tym dwa kombajny zbożowe i większe ciągniki. Obecnie, na powierzchni 195 ha oraz 170 ha dzierżawionych terenów, państwo Krzykowscy prowadzą hodowlę 80 sztuk bydła mlecznego i 100 sztuk jałowizny, zarządzając wzorowo rozwiniętym gospodarstwem. Małżonkowie wychowują czwórkę dzieci, które w miarę swoich możliwości pomagają w gospodarstwie.

Małgorzata Ługacz od 2003 roku mieszka we wsi Muszaki w gminie Janowo. Razem z mężem Robertem prowadzi gospodarstwo rolne, które przejęli od teściów, początkowo o powierzchni 18 ha. W ich gospodarstwie znajdowało się 20 sztuk jałowizny, a prace polowe wykonywane były przy pomocy dwóch małych ciągników. Dzięki ich wytrwałości, gospodarstwo zostało zmodernizowane i powiększone. Zakupili dwa kombajny, większe ciągniki oraz niezbędny sprzęt rolniczy, a także zmodernizowali oborę i wybudowali nowe garaże oraz halę do składowania zboża. Obecnie gospodarstwo ma powierzchnię 170 ha, z czego 130 ha jest dzierżawionych, i utrzymują 70 sztuk jałowizny. Małżonkowie wychowują troje dzieci, które również pomagają w prowadzeniu gospodarstwa.

Barbara Chmielińska od 1986 roku mieszka w Rykach Borkowie, gmina Janowo. Wraz z mężem Andrzejem prowadzą gospodarstwo rolne, które przejęli od teściów, początkowo o powierzchni 40 ha. Początkowo hodowali 10 krów mlecznych i 10 sztuk jałowizny, a prace polowe były wykonywane przy pomocy małych ciągników. Z czasem gospodarstwo zostało rozbudowane, zmodernizowano oborę, zakupiono nowy sprzęt rolniczy, w tym większe ciągniki i kombajn, oraz dokupiono 12 ha gruntów ornych. Aktualnie, w gospodarstwie utrzymują 23 sztuki bydła mlecznego i 22 sztuki jałowizny. W gospodarstwie dominuje produkcja mleka, a syn małżonków obecnie prowadzi część gospodarstwa, z perspektywą przejęcia całego. Barbara Chmielińska przez lata godziła pracę w gospodarstwie z pracą nauczycielki.

Bożena Chmielewska od urodzenia mieszka w Janowie, gdzie od 1994 roku wspólnie z mężem Wojciechem prowadzi gospodarstwo rolne, które przejęli od rodziców. Początkowo gospodarstwo miało powierzchnię 20 ha i hodowali 7 krów mlecznych oraz 3 sztuki jałowizny. Z biegiem lat gospodarstwo zostało sukcesywnie powiększone, unowocześnione oraz doposażone w nowoczesny sprzęt rolniczy, w tym duże ciągniki i kombajn. W gospodarstwie została wybudowana nowa obora, a obecnie utrzymuje się 40 sztuk bydła mlecznego i 10 sztuk jałowizny. Gospodarstwo zajmuje się głównie produkcją mleka. Małżonkowie wychowali dwójkę dzieci, które również pomagają w pracach gospodarskich, a Bożena Chmielewska godziła pracę w gospodarstwie z innymi obowiązkami zawodowymi.

Co jeszcze przed nami?