Youtuberka oszukana na buraki? Pani Władzia z Sarnowa zasadziła czerwone buraki, a wyrosły białe

2024-08-29 20:09:08(ost. akt: 2024-08-30 08:49:08)

Autor zdjęcia: Władzia Radzi/Facebook

W życiu każdego, kto zajmuje się uprawą warzyw i owoców przychodzi w końcu taki czas, że można zebrać upragnione plony, ale wielkie zdziwienie pojawia się wtedy, kiedy jest to zupełnie nie to, co zostało docelowo zasiane. Taką właśnie przygodę miała pani Władzia z Sarnowa.
Władzia Radzi to właściwie Władysława Baraniak, znana w swojej okolicy jako niezwykła kobieta, która swoją pasję i energię przekazuje internautom w filmikach na You Tube.

Przez 15 lat grała w rodzinnej kapeli Grandowie, była sołtysem, przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich, pracowała nawet w Państwowej Komunikacji Samochodowej, a jej energia i chęć do pracy zaprowadziły ją do Francji, gdzie zbierała winogrona.

Teraz 67-latka z Sarnowa nagrywa filmiki na You Tube, w których opowiada m.in. o swoim życiu i pasji do ogrodnictwa.

Jej życie jest pełne zawirowań, a jedną z nich była historia z "burakami" białymi jak kreda.

Czy pani Władzia została oszukana na buraki?

Historia rozpoczyna się jak wiele innych. Pani Władzia kupiła buraki w sklepie spożywczym w Lidzbarku Warmińskim. Do tej pory pamięta opakowanie i cenę. Kobieta zasadziła buraki i pozostawało tylko czekać na dorodne plony.

Kiedy więc na grządkach pojawiły się piękne, zielone liście postanowiła wyrwać kilka buraków na zupę. 67-latka przecierała oczy ze zdumienia, kiedy zamiast klasycznych, czerwonych buraków wyciągnęła z ziemi warzywa białe jak kreda.

— Pierwszy raz w życiu urosły mi białe buraki — przyznała w rozmowie z Fakt.pl — Początkowo myślałam, że to rzepa, ale rzepa nie jest słodka.

Pani Władzia wyjaśniła, że warzywa smakują jak pastewna brukiew albo burak cukrowy. Mają bardzo ciekawy smak. Są słodkie, ale z dodatkiem goryczki. Niestety, takie plony pokrzyżowały plany youtuberki, ponieważ na pewno nie będą nadawały się na zakwas, który kobieta przygotowuje co roku w ogromnych ilościach.

— Prawdziwy buraczany zakwas wzmacnia kolana i kości i jest moim sposobem na długie życie. Jest dobry na odporność, ma dużo witamin, żelaza i magnezu — wyliczała.

W okresie zimowym kobieta będzie musiała zadowolić się sklepowym sokiem z buraków.

Pani Władysława nie potrafi odpowiedzieć sobie na pytanie, co stało się z jej prawdziwymi burakami. Przeszło jej nawet przez myśl, że może to wina gleby, ale zeszłoroczne ogórki, które były zasiane w tym miejscu, były jak najbardziej normalne i pyszne.

Najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem zagadki jest to, że to producent mógł pomylić nasiona i tak właśnie komentowali jej fani.

— Nawet kupując nasiona trzeba uważać... Mam nadzieję, że jednak zakwas uda się zrobić, bo to samo zdrowie!!! — skomentowała jedna z jej obserwatorek.

67-latka odpowiedziała, że oczywiście jest to zrobienia, niestety kolor i smak będą już zupełnie inne.


źródło: Fakt.pl/Gazeta Olsztyńska