Jadą na wakacje, a psy przywiązują do drzew?
2024-08-07 19:27:14(ost. akt: 2024-08-07 14:57:06)
Schronisko dla zwierząt w Olsztynie zmaga się z poważnym problemem nadmiaru bezdomnych zwierząt. Liczba psów i kotów w okresie letnim rośnie z dnia na dzień, a placówka na ulicy Turystycznej powoli przestaje być w stanie przyjmować nowych podopiecznych. Co jest tego przyczyną?
Przykra prawda o niektórych z nas wychodzi na światło dzienne w okresie wakacyjnym. Tylko w terminie od czerwca do września polskie schroniska dla zwierząt notują ponad 40-procentowy wzrost przyjęć psów pod swój dach, niż w pozostałych porach roku.
Problem nadmiaru bezdomnych zwierząt jest również poważnym wyzwaniem, z którym schronisko na ulicy Turystycznej w Olsztynie stara się radzić każdego dnia. Pracownicy i wolontariusze robią wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić godne warunki dla wszystkich podopiecznych. Niestety, w okresie letnim liczba porzucanych zwierząt rośnie, co prowadzi do dramatycznej sytuacji, w której brak miejsca i zasobów staje się codziennością.
— Schronisko jest przepełnione zwierzętami. Jeżeli chodzi o kwarantannę, mamy 20 boksów dla psów i 30 dla kotów. W tej chwili wszystkie boksy są zajęte. Każde lato jest podobne, co roku jest problem z miejscami. Mimo tego wciąż trafiają do nas kolejne zwierzęta — mówi dyrektor schroniska w Olsztynie Anna Barańska.
Dlaczego ludzie tak licznie porzucają zwierzaki?
Lato większości z nas kojarzy się z wypoczynkiem. Dla obrońców praw zwierząt czy schronisk lato to czas, kiedy ludzie najczęściej porzucają swoje zwierzęta. Bo te "przeszkadzają" im miło spędzić urlop.
Lato większości z nas kojarzy się z wypoczynkiem. Dla obrońców praw zwierząt czy schronisk lato to czas, kiedy ludzie najczęściej porzucają swoje zwierzęta. Bo te "przeszkadzają" im miło spędzić urlop.
Latem zdecydowanie wzrasta liczba "niepotrzebnych" psów. Ich właściciele porzucają je wszędzie, przy ruchliwych trasach i na leśnych dróżkach. Te porzucone, przestraszone zwierzęta będą czekały na właściciela. Bez względu na pogodę krążąc wokół miejsca, gdzie zostały zostawione. Porzucony pies nie rozumie co się z nim dzieje. Dlaczego nie ma swojego posłania, miski i pana, który go głaskał i chodził z nim spacery. To przykre, ale prawdziwe. Spora część naszego społeczeństwa nadal traktuje psy i koty jak przedmioty.
Sytuacja ta wymaga większej świadomości i odpowiedzialności ze strony właścicieli zwierząt. Właściciele muszą pamiętać, że zwierzę to nie zabawka, którą można porzucić, gdy staje się niewygodna.
Przyczyn zapewne jest wiele, jednakże w okresie urlopowym, główny powód jest jeden - brak zorganizowanej opieki zastępczej dla psa podczas wakacyjnego wyjazdu. Problem pojawia się zazwyczaj wtedy, gdy rodzina czy znajomi nie mogą, bo mają inne plany lub w ostatniej chwili odmówią, a my nie możemy już wtedy z wyjazdu bezkosztowo zrezygnować. Presja psychiczna jest wtedy ogromna, z jednej strony jest nasz pupil, a z drugiej wymarzone i bardzo drogie wakacje, które przepadną jeśli niczego nie zrobię. To m.in. wtedy w głowach właścicieli psów powstaje ta myśl, impuls i presja, która skłania ich do porzucenia swojego pupila.
Porzucanie zwierząt jest traktowane, jako znęcanie się nad nimi. Grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności. Jest to przestępstwo karalne z ustawy o ochronie zwierząt. Jeżeli ktoś widzi takie zdarzenie, to powinien niezwłocznie zgłosić je na policję.
Należy pamiętać, że decydując się na posiadanie czworonoga, bierzemy na siebie odpowiedzialność za jego życie i dobrostan.
Jak pomóc w trudnej sytuacji?
— Chętnych do pomocy jest sporo, głównie jeśli chodzi o spacery. Jednak osoby, które wychodzą z psiakiem, niekoniecznie są zainteresowane przyjęciem go do domu. Dodatkowo adopcje nie zawsze są możliwe. Duża ilość psów w schronisku to zwierzęta wiekowe, chore lub z problemami behawioralnymi, i to niestety utrudnia adopcje — mówi Anna Barańska.
— Chętnych do pomocy jest sporo, głównie jeśli chodzi o spacery. Jednak osoby, które wychodzą z psiakiem, niekoniecznie są zainteresowane przyjęciem go do domu. Dodatkowo adopcje nie zawsze są możliwe. Duża ilość psów w schronisku to zwierzęta wiekowe, chore lub z problemami behawioralnymi, i to niestety utrudnia adopcje — mówi Anna Barańska.
Warto zaznaczyć, że obecnie wiele schronisk oferuje możliwość wyprowadzenia psów, w tym schronisko w Olsztynie. Na spacer z psiakami możemy wyjść od poniedziałku do piątku do godziny 16. Taka pomoc jest niezwykle ważna, ponieważ daje zwierzętom możliwość ruchu, kontaktu z ludźmi i miłość, której tak bardzo potrzebują. Dodatkowo schronisko obecnie bardzo potrzebuje mokrej karmy dla kociąt (Animonda Baby Pate/Kitten) oraz podkładów higienicznych.
Izabela Domagała
Mateusz Kolasa
Mateusz Kolasa
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez