Trafił do szpitala z niepokojącymi objawami. Okazało się, że to... kleszcz

2024-08-01 11:24:11(ost. akt: 2024-08-01 11:27:34)
Kleszcze z roku coraz bardziej atakują

Kleszcze z roku coraz bardziej atakują

Autor zdjęcia: pixabay.com

Zmarł 74-letni mężczyzna, który zgłosił się do szpitala w Hiszpanii z niepokojącymi objawami po ukąszeniu kleszcza. Okazało się, że był zakażony wirusem krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej.
Letnie miesiące sprzyjają aktywności kleszczy, które można spotkać w lasach i parkach. Pasożyty te przenoszą różne choroby. "El Pais" donosi, że 74-letni Hiszpan zgłosił się 19 lipca do szpitala w La Paz z gorączką i złym samopoczuciem po ukąszeniu kleszcza. Okazało się, że był zarażony krymsko-kongijską gorączką krwotoczną. Uruchomiono System Szybkiego Powiadamiania Zdrowia Publicznego i przesłano próbki do Narodowego Centrum Mikrobiologii. 22 lipca pacjent został przeniesiony na oddział izolacyjny. Mimo stabilnego stanu, mężczyzna zmarł.

Sanepid informuje, że wirusem można się zarazić przez ukąszenie kleszcza lub kontakt z krwią i płynami ustrojowymi zakażonych osób i zwierząt. Okres inkubacji choroby wynosi od 1 do 13 dni, zależnie od drogi zakażenia. Objawy to wysoka gorączka, dreszcze, bóle mięśni, głowy, oczu, a także objawy żołądkowo-jelitowe i krwotoczne. Śmiertelność wynosi od 5 do 30 procent.

Źródło: gazeta.pl