Żaklina Skowrońska ujawnia jak było naprawdę?

2024-07-31 10:21:55(ost. akt: 2024-07-31 10:27:43)

Autor zdjęcia: YouTube.com/wPolsce

— Moja granica wytrzymałości została przekroczona, wymierzyłam policzek temu panu. Poczułam się totalnie sponiewierana, znieważona — relacjonowała reporterka Żaklina Skowrońska na antenie Telewizji wPolsce, opisując awanturę z ppłk. Piotrem Szymańskim. Rzecznik dyscyplinarny Wojskowego Instytutu Medycznego wszczął postępowanie w tej sprawie. W piątek pojawiło się nagranie, na którym oficer Wojska Polskiego wulgarnie obraża Samuela Pereirę i jego towarzyszy w restauracji.
— Siedzieliśmy przy stoliku w jednym z lokali przy ul. Foksal. Usłyszeliśmy krzyki nad naszymi głowami. Okazało się, że przechodził ten pan, rozpoznał Samuela Pereirę i zwrócił się do niego słowami: "a, to ty jesteś PiS-owska k****", "powinieneś siedzieć w swojej norze, a nie restauracji", "wyp******** do Portugalii", zaczęła się dyskusja. Nie byliśmy świadomi, kim jest ten człowiek — podkreśliła we wtorek Żaklina Skowrońska na antenie Telewizji wPolsce.

Reporterka Żaklina Skowrońska opisała awanturę z ppłk. Piotrem Szymańskim, która miała miejsce w restauracji. Według jej relacji, Szymański obrażał ją, używając wulgarnych inwektyw dotyczących jej wyglądu i wagi. Mówił m.in., że jest "tłuściochem" i "grubaską", oraz że uderzyłby ją, ale jest "za tłusta". Kiedy powiedział do niej "no dawaj, dawaj, grubasko", Skowrońska wymierzyła mu policzek, czując się upokorzona i znieważona.

Piotr Dziemiańczuk, były wicedyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, potwierdził w programie "WCentrumWydarzeń", że to Szymański sprowokował całą sytuację. Skowrońska zaznaczyła, że nie wiedziała, iż Szymański jest żołnierzem i lekarzem. Wyraziła też swoje zaniepokojenie, aby zachowanie jednej osoby nie naruszało dobrego imienia Wojskowego Instytutu Medycznego, który uratował jej życie.

Rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej zadzwonił do Skowrońskiej, przepraszając za zachowanie Szymańskiego i zapewniając, że sprawa zostanie wyjaśniona. Reporterka podkreśliła, że przeprosiny były dla niej bardzo ważne, ponieważ czuła się szczególnie upokorzona jako kobieta.

W poniedziałek w Wojskowym Instytucie Medycznym rzecznik dyscyplinarny wszczął postępowanie w sprawie ppłk. Piotra Szymańskiego. "Informujemy, że zgodnie z art. 380 ustawy o obronie ojczyzny z dnia 11 marca 2022 r. i według obowiązujących procedur, zostało wszczęte postępowanie przed rzecznikiem dyscyplinarnym WIM-PIB" — przekazał Instytut w oświadczeniu w serwisie społecznościowym X.

W sobotę rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Janusz Sejmej zapowiedział wszczęcie postępowania w sprawie skandalicznego zachowania ppłk. Piotra Szymańskiego. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz również skrytykował zachowanie oficera, zapowiadając wyciągnięcie zdecydowanych konsekwencji.

W niedzielę ppłk Szymański wydał komunikat, twierdząc, że został sprowokowany i uderzony, ale przeprosił za swoje niecenzuralne wypowiedzi. Oczekuje wyjaśnienia okoliczności i oskarżenia osób, które naruszyły prawo.

Z kolei Samuel Pereira, były szef TVP Info, przedstawił inną wersję wydarzeń, twierdząc, że to Szymański podszedł do jego stolika i go obrażał. Pereira zaznaczył, że są świadkowie oraz monitoring, a szczegółowe informacje ma MON.

Źródło: onet.pl