Nieść ludziom Boga - nowi księża

2012-06-02 11:52:00(ost. akt: 2021-09-13 10:56:15)

Autor zdjęcia: Hosianum

Sakrament święceń to dar dany człowiekowi – spośród nas wybierani są Ci, którzy mają przybliżać nam Boga. W sobotę 26 maja w olsztyńskiej Katedrze św. Jakuba dziecięciu diakonów warmińskiego seminarium przyjęło sakrament święceń kapłańskich.
Kapłaństwo zostało ustanowione przez Chrystusa – to On wybrał tych, których chciał, mimo ich zwątpień i słabości. To Bóg powołuje także dzisiaj – do kapłaństwa, działalności misyjnej, do życia zakonnego, do miłości. Powołanie przez Boga jest dla osób trzecich tajemnicą – nie wiemy, czym się Bóg kieruje, jak dokładnie rozpoznaje to dana osoba. Chcielibyśmy wszystko udowodnić naukowo, sprawdzić, potwierdzić, doradzić Bogu. Mamy gotowe odpowiedzi, kto ma powołanie, a kto nie ma. Plan Pana Boga jest często zupełnie inny niż nasze wyobrażenia.

Nieść ludziom Boga


Historia każdego powołania wygląda inaczej. Gdy pytamy księży, dlaczego wbrew trendom tego świata zdecydowali się na niełatwą służbę dla Boga, słyszymy różne historie – jak odkrywali działanie Pana Boga w swoim życiu, kogo poznali, kto im pomógł, co ich poruszyło, o czym marzą. Wyłania się z nich jedno – Bóg kocha i nikogo do niczego nie zmusza. Bóg zaprasza, daje pragnienia - a człowiek podejmuje decyzję. Świeccy często mówią: on chce zostać księdzem z wygody. Nawet pobieżna analiza współczesnego świata pokazuje, że wobec niewiary innych, niechęci i nienawiści do Boga i Kościoła, wobec ludzkiej rozpaczy, konsumpcjonizmu i szybkiego tempa życia – niełatwo jest mówić o miłości Boga.

My potrzebujemy księży, księża potrzebują nas


Bez kapłaństwa nie ma Eucharystii, nie ma Sakramentu Pokuty i Pojednania, nie ma sakramentu namaszczenia chorych. To przez ręce księży chce przychodzić do nas Bóg – tak, jak działał przez apostołów. Ci, którzy przebywali długo za granicą, gdzie księży katolickich było mniej, wiedzą, czym jest brak sakramentów i jak potrzebujemy księży, którzy żyją Ewangelią.




AW

Źródło: Gazeta Olsztyńska