Miód z automatu pod Olsztynem. Sprzedaje non stop

Do różnego rodzaju automatów z żywnością już dawno przywykli mieszkańcy Warmii i Mazur To samo dzieje się z automatami wydającymi różnego rodzaju napoje. Znajdują się one w wielu miejscach w przestrzeni publicznej i różnego rodzaju placówkach. W ostatnim czasie furorę w kraju robią kwiatomaty.

— Jedną z głównych zalet kwiatomatów jest wygoda i łatwość użytkowania. Klienci mogą kupić świeże kwiaty o dowolnej porze dnia i nocy, niezależnie od godzin pracy kwiaciarni, i dokonać płatności za pomocą karty płatniczej, blika, Google Pay, Apple Pay — reklamuje swój produkt jeden z producentów takich urządzeń.

Pojawiły się one m.in. w Łodzi, Białymstoku i Warszawie. Automat jest prosty w obsłudze, działa podobnie jak paczkomat, tyle że tu poszczególne komory są przeszklone i podświetlone. Gdy już jesteśmy zdecydowani, który bukiet chcemy wybrać, dokonujemy transakcji za pomocą ekranu dotykowego. Na ekranie pojawia się pytanie: czy chcesz kupić bukiet, czy dokonać rezerwacji?

W tyle za taką formą sprzedaży nie zostają lokalni przedsiębiorcy. W podolsztyńskiej miejscowości Siła usługi świadczy miodomat. To inicjatywa jednego z okolicznych producentów miodu.

— To świetny pomysł — mówi olsztyński radny Tomasz Głażewski, który zwrócił uwagę na to urządzenie — Do wyboru jest wiele rodzajów miodu: akacjowy, wielokwiatowy czy leśny. To wygodny sposób zakupów. Ciekawe, czy jakby takie urządzenie stanęło w Olsztynie, to by się przyjęło — zastanawia się radny.